Qrczak pisze:

> Serdecznie polecam:
> http://blogdebart.pl/2009/11/23/test-buraczkowy-misk
i-haribo-i-parowka-na-glowe/
>
> Po przeczytaniu przechodzi WSZELKIE zmęczenie!

Dzięki Qra, pękłam ze śmiechu:

"Strzelanie w stawach, które według Mistrza prowadzi do trwałych
uszkodzeń, należy leczyć jedząc po dwa miśki Haribo trzy razy dziennie.
Widać od razu, że Mistrz jest zwolennikiem rozwiązań leczniczych nie
obciążających zbytnio portfela i dostępnych lokalnie, najlepiej w
pobliskiej ,,Żabce"."

"Sam zastosowałem antybiotyki, gdy niemiłosiernie napuchłem w trakcie
kuracji Detoxem+. I nie chodziło o to, że opuchlizna zagrażała w
jakikolwiek sposób mojemu życiu, ale po prostu ,,z taką gębą" nie mogłem
pokazać się między ludźmi, a musiałem."


No i moja złota myśl od dzisiaj:
"pamiętajcie, Mistrz zna się na wszystkim"

Czy Mistrz nie jest klonem XL vel odwrotnie?

Ewa