Data: 2010-10-19 21:20:07
Temat: Re: Szczucie...
Od: u2 <u...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2010-10-19 23:10, Ikselka pisze:
> Dnia Tue, 19 Oct 2010 23:03:57 +0200, Chiron napisał(a):
>
>> Użytkownik "u2" <u...@o...pl> napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:4cbdfe20$0$27023$6...@n...neostrad
a.pl...
>>> W dniu 2010-10-19 21:40, Ikselka pisze:
>>>> Czy gdyby przeżył wojnę, spsiłby się jak Szymborska? Czy może jak Miłosz?
>>>> A
>>>> moze pozostałby czysty i jasny, poprzez i ponad oraz mimo wszystko, co z
>>>> ludzi wtedy robiło szmaty? Nie chcę tego wiedzieć. Oj, chyba jednak
>>>> sięgnę
>>>> na półkę, bo poruszyłeś we mnie tę strunę... A miałam dzis iść sobie
>>>> grzecznie spać.
>>>>
>>>
>>>
>>> Czesiek to jednak nie Wisia. Czesiek jednak uciekł od reżimu, Wisia jemu
>>> wiernie służyła, choć się przyjaźnili.
>
>> Uciekł z Polski- ale komuchem nie przestał być.
>
> Najpierw był attache kulturalnym we Francji... Władza ludowa go zatem chyba
> kochała, i on władzę :-/
>
>> A sam mówił o swoim byciu
>> socjalistą jako o "ciekawej przygodzie intelektualnej". Wilk zmienia skórę,
>> ale nie naturę.
>
> Dokładnie! Wyjątkowo perfidny typ. A w dodatku nawet wobec własnej rodziny
> - wiem coś o tym z pierwszej ręki niemal. Pewna znana mi dobrze osoba
> przebywająca 30 lat w USA zetknęła się z jego bliską rodziną, synem zdaje
> się... Jego stosunek do ojca nie był pozytywny i to z powodów leżących po
> stronie tatusia. szczegółow nie podam, bo mi jeszcze proces wytoczą albo
> co.
>
Ściemniasz, można mieć ideały i być porządnym człowiekiem.
A że wstawiał się za homosiów w Krakowie, to nie powód aby go zaszczuwać.
|