Dnia Mon, 2 Sep 2013 10:57:07 +0200, Chiron napisał(a):

> Użytkownik "Trybun" <I...@j...pl> napisał w wiadomości
> news:l01gnc$459$1@usenet.news.interia.pl...
>>W dniu 2013-09-02 00:40, LaL pisze:
>>> http://facet.wp.pl/martykul.html?kat=1007823&wid=134
24530
>>>
>>>
>>> Jak robią to katolicy? Czy religia ma wpływ na seks?
>>>
>>
>> W bardzo znikomym stopniu. Przynajmniej tak wynika z moich osobistych
>> doświadczeń.
> He, he- w Niemczech i Wielkiej Brytanii przeprowadzono takie badania.
> Okazało się, że katoliczki są o wiele bardziej wyuzdane i mniej zahamowane
> niż protestantki.
> :-)

Otóż to :-)))

Wyuzdaną można być, i zupełnie nie mieć zahamowań - będąc katoliczką. A co
dla kogo jest wyuzdaniem i zahamowaniem?
Czy tzw "wolna miłość" (którą ja nazwę po imieniu "rYpta co/z_kim chceta")
to jest ta prawdziwa wolność? Przecież to jest ogromny NACISK i PRZYMUS,
oczywiście dla ludzi powszechnie zniewolonych MODĄ i TRENDEM. A takich jest
większość. MODA i TREND to dla nich jedyne znane im wzorce, co gorsza
zastępujące wszelkie wartości.