> Katolicy maja to do siebie, że uważają że cala ludzkość składa się z
> katolików. Musiałem więc celebrować urodziny ich boga wszędzie nawet w
> pracy. Nikt nigdy mnie nie pytal, czy ja rowniez jestem katolikiem i czy
> zycze sobie brac udzial w ich obrzedach. Zawsze jestem traktowany jak
> katolik domyslnie, tak jakby to bylo zupelnie oczywiste.
> Nawet jak pracowalem w szpitalu psychiatrycznym (a psychiatria uznaje
> opowiesci o bogu za urojenia), to również tam były urządzane religijne
> katolickie obchody rocznicy urodzenia się boga-człowieka!
> Czyli nawet lekarz racjonalista jest wlaczany w obrzędowość innej religii.

A powiedziales ktorejs z tych osob ze nie chcesz brac w tym udzialu??
Przeciez nie ma przymusu. Z reszta nie sadze, zeby taka impreza byla
traktowana jako obrzed religijny ale jako kolejna okazja to towarzyskiej
obzerki, hihi


>
> Jesli moglabys mi w tym pomoc to bardzo cie prosze.
> Kiedys staralem sie o emigracje do Australli, ale odrzucono moje starania,
> bo bylem wlasnie lekarzem! Lekarze byli karani odjeciem 25 punktow na 100
> potrzebnych.

Australia nie jest jedynym krajem poza Polska. Sprobuj wyjechac do
Kazachstanu, Mongolii, nie wiem Gwatemalii. Jetsem pewna, ze tam by cie z
pewnoscia przyjeli. Wiele krajow ma deficyt lekarzy. Jesli nie jestes
samodzielnie w stanie znalezc na ten temat informacji, chetnie ci poszukam..

>
> > Aha a moglbys napisac jakiej specjalnosci lekarzem jestes?
>
> Nie jestem juz czynnym lekarzem. Wybralem uczciwe zycie.

To w jakim zawodzie teraz pracujesz? Jesli moge spytac?
>
Nadal zaciekawiona
Ania
----------------------------------------------
GG 5287751
ICQ 168374238



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/