W dniu 2015-12-13 o 22:21, Grażyna pisze:
> Użytkownik "Animka" <a...@t...wp.pl> napisał w wiadomości
> news:566dd2ba$0$22834$65785112@news.neostrada.pl...
>
>>>> O mydełku dziecinnym i proszku do prania dziecinnym zapomnialaś?
>>>> Nie wyszukuj sobie jakichś wynalazków dodupnych.
>
>>> Masz na myśli sprawdzone konkretne mydełko dla dzieci i konkretny
>>> proszek?
>
>> Zawsze mam w domu tylko i wyłacznie mydełko dziecinne Bobas albo Bebi
>> :-)
>> Proszek do prania bielizny, pościelowego i ubrań to LOVELA.
>> Dziecinny, ale bardzo dobrze pierze - nawet firanki.
>> Kupowałam w Carrefourze dawniej taki tani i antyalergiczny
>> (bezzapachowy) żel pod prysznic "Mleczny". O wiele lepszy od żelu
>> Nivea (bo ten jest lekko perfumowany). Niestety, wszystko co dobre i
>> tanie to szybko likwidują. Po mydełku zaś zostaje jakiś tam osad, po
>> żelu nie. Oczywiście tyłkowi to nie przeszkadza.
>
> Bardzo Ci dziękuję.
> Myślałam o tym wcześniej i dlatego kupiłam mydło Biały Jeleń (chyba
> - niestety wyrzuciłam opakowanie) antyalergiczne. Było OK, ale w aptece
> namówili mnie na kupno żelu Iladian. To było ostre i teraz już nawet
> Biały
> Jeleń nie pomaga.
> Co do proszku do prania też miałam pewne podejrzenia. Zmienię i zobaczę
> jak będzie.
>
> Ja nigdy nie miałam żadnych problemów z alergią, ale zawsze może być
> pierwszy raz. Chciałam kupić jakieś tabletki w aptece, ale na wszystkich
> jest napisane, że pomagają przy katarze i/lub zaczerwienionych oczach.
Mnie lekarz powiedział. Prać bieliznę nieperfumowanymi, delikatnymi
proszkami dla dzieci.
Rumienek też uczula (np. mydełko rumiankowe).Jeśli woda u ciebie za
bardzo chlorowana to częściowo myj się przegotowaną i nawet
przefiltrowaną. Jak głowa, skóra glowy po umyciu też swędzi to na koniec
popłucz przegotowaną wodą.
Jesteś kobietą, prawda?


--
animka