Ok, z mocno zacisnietymi zebami sproboje tego depilatora ;]
Mam nadzieje, ze jeszcze moze cos uda mi sie znalesc na ten temat.
Pozdrawiam
--

> Wiesz, wybacz, bo się nie znam, ale na zdrowy rozum, jeśli włoski
> zaczęły Ci rosnąć, kiedy zaczęłaś brać te lekarstwa, to wniosek nasuwa
> się sam, jak to stwierdziłaś już wcześniej. Dla upewnienia się
> przeczytaj ulotkę (choć pewnie już to zrobiłaś) i sprawdź, o takich
> rzeczach się tam uprzedza. I przyciśnij lekarza, bo wygląda na to, że
> albo bagatelizuje problem (a to jest problem jeśli włosków Ci przybywa),
> albo się nie zna. Spróbuj skonsultować się z innym, wydaje mi się, że
> lekarz z prawdziwego zdarzenia najpierw zleca jakieś testy hormonalne, a
> potem przepisuje leki... Oczywiście nie znam sytuacji, ale i tak coś mi
> tu śmierdzi.
>
> A co do meritum. Myślę, że jeśli kosmetyczka doradza Ci epilację
> depilatorem, to możesz jej usłuchać. Włoski raczej nie odrastają
> mocniejsze, ale mają tendencję do wrastania (co chyba jednak na twarzy
> wciąż czymś smarowanej i pilingowanej nie powinno być specjalnym
> problemem). A jeśli depilatora nie posiadasz, to polecam wosk na zimno,
> do zakupienia w sklepach, specjalne, małe plastry do twarzy na pewno są
> w ofercie wielu firm, na pewno Tanity.
>
> Powodzenia w walce z zarostem i konowałami ;-)
> --
>
> Pozdrawiam
> M.
>
> Gdyż rodzaj ludzki w swej niedoli rozporządza jedną naprawdę skuteczną
> bronią [...] Nic nie może się przeciwstawić *napadowi śmiechu* (Mark
Twain)