Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Potrzebne mi male "tak"

Grupy

Szukaj w grupach

 

Potrzebne mi male "tak"

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-03-31 06:56:52

Temat: Potrzebne mi male "tak"
Od: Magdalena Nawrocka <m...@w...fr> szukaj wiadomości tego autora

Czuje sie niechciana na tej Liscie. Albo sie chce mnie w ogole
wyrugowac, albo zalozyc delet, albo sie krytykuje (chociaz rzadko) to,
co napisalam. Spotkalam sie tutaj z najobelzywszymi obelgami. Chociaz
bardzo bolalo, przelknelam.

Dlaczego tak nie cierpicie tego, co mowie? Przeciez to z zycia
wziete! A ze biograficzne? Kazdy z Was pisze wylaczne w swoim imieniu.
Ja tez nie bede wymyslac jakichs bajek.

Nie ukrywam, ze jestem zniechecona. Trace sens mojego udzialu w tej
grupie. Dlatego tez potrzebne mi jest kazde najmniejsze "tak dla Magdy
Nawrockiej", to mi pozwoli kontynuowac i cieszyc sie tym, co robie.


Serdecznie pozdrawiam,

PS. Wczoraj zdechla nasza najukochansza swinka morska.
Przesympatyczne, przemile zwierzatko. Zrobila sie straszna pustka, nie
moge znalezc sobie miejsca. Jestem w bardzo podlym nasrtroju.


Magda N



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-03-31 07:20:08

Temat: Re: Potrzebne mi male "tak"
Od: "d.v.\(r\)" <ofc(usun to)@op.pl> szukaj wiadomości tego autora


W słonecznym cieniu, na miękkim kamieniu, użytkownik "Magdalena Nawrocka"
<m...@w...fr> po krótkim namyśle nic nie
mówiąc powiedział w wiadomości v...@4...com...
> Czuje sie niechciana na tej Liscie. Albo sie chce mnie w ogole
> wyrugowac, albo zalozyc delet, albo sie krytykuje (chociaz rzadko) to,
> co napisalam. Spotkalam sie tutaj z najobelzywszymi obelgami. Chociaz
> bardzo bolalo, przelknelam.



He, póki jeszcze jestem, bo za chwilkę wychodzę, to z mojej strony, wbrew pozorom.
uważźam że tutaj ma prawo każdy istnieć i
prezentować swoje poglądy. Magdziulko, nie czytam wszystkich Pani postów, ale
mówięjednoznacznie - ma pani pełne prawo tu być
i jest pani tu czytana i chciana, to, że czasem pojawi się ktoś, komu mózg trochę
ucieka, to niech się pani tym nie
przejmuje, to ludzie biedni, i swoje problemy przelewają na panią. Powód jest prosty,
też chcieliby jakoś zaistnieć, a nie
potrafią. Ich zazdrość jest tak silna, że chcą się pozbyć lepszego.
Mam nadzieję, że rozróżnia pani posty lekko złośliwe a nie szkodliwe (ten się czubi
kto się lubi) odd zwykłych meliniarskich
odzywek.
Dalej, we wsi godajo: że lepiej jak o tobie mówią dobrze, lub źle niż są wobec ciebie
obojętni - a więc znaczy to, że jednak
wywiera pani jakiś skutek.

Niedojrzałe umysły wiele rzeczy nie zrozumią. (Ostatnio - o schizofrenii, chciałem
podać (bo nawiazała się jakaś dyskusja)
wręcz dziecinnie proste wyjaśnienie, niestety, okazało się, że co niektórzy nie
potrafią myśleć abstrakcyjnie, i zaczeli się
pytać o rzeczy, wręcz wyjątkowo proste) - pomyli autyzm z urojeniami; I stadium z
drugim chociaż było wyszczególnione. A
więc, są na tym świecie istoty boże, które pewnych rzeczy nie zrozumią i trzeba ten
fakt przyjąć.

Kolejna rzecz, chcę zwrócić uwagę, że to specyficzna lista - psychologiczna - a więc
zdarzają się tu często ludzie, zyjący na
granicy (czegoś), a znaczy to, że mogą być nadwrażliwi, mogą być troszkę bardziej
sensytywni, wyczuleni niż na innych
grupach - trzeba to uznać jako taką, pewną przypadłość :)

I jeszcze jedno - nie zapominajmy, że oprócz pisania - to tysiące ludzi to wszystko
po prostu czyta.



> PS. Wczoraj zdechla nasza najukochansza swinka morska.

A ja jak miałem 15 lat to przywiozłem ze wsi ok. 60 świnek morskich (w stodole
chodowali), rozmnożyły się, już nie chcieli mi
tego skupować, niestety - ze łzami w oczach musieliśmy wszystkie uśpić, bo już
zaczynało trawy brakować, a żarły jak konie.
Od tego czasu, konie ze świnkami. A mieszkaliśmy w blokach, że o smrodzie już nie
wspomną.


Miłego dnia. I dużo uśmiechów.

Ps2. Jeśli z mojej strony leci jakiś uszczypliwy tekst, to nie jest onpo to, aby
komuś sprawić przykrość. Zresztą, swoich
rozmówców traktuję zawsze poważnie i wydaje mi się, że są na tyle inteligentni, że
zrozumią. PA PA










› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-31 08:43:07

Temat: Re: Potrzebne mi male "tak"
Od: "PITer" <a...@d...pl> szukaj wiadomości tego autora

TAK TAK TAK i tak jeszcze przynajmniej kilkadziesiat razy...

jak napial d.v. (r):
"...nie zapominajmy, ze oprócz pisania - to tysiace ludzi to wszystko po
prostu czyta."

Potwierdzam oburacz :-)

Piotr



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-31 10:29:07

Temat: Re: Potrzebne mi male "tak"
Od: "Vicky" <b...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Czuje sie niechciana na tej Liscie.

Wcale sie nie dziwie .. tez bym sie tak poczula ... po tylu obelgach, za
wlasciwie nie wiem co ...

> Dlaczego tak nie cierpicie tego, co mowie? Przeciez to z zycia
> wziete! A ze biograficzne? Kazdy z Was pisze wylaczne w swoim imieniu.
> Ja tez nie bede wymyslac jakichs bajek.

Pani Madziu ...
Wydaje mi sie, ze to nie chodzi o nie cierpienie, nie lubienie czy cos
innego ..

(Ja niestety nie moge sie za bardzo wypowiedziec na temat Pani postów -
poniewaz przeczytalam tylko jeden ...
ale nie dlatego ze z góry zalozylam ze sa one nudne czy "be be" tylko
nieczesto tu zagladam - a jesli juz to czytam tylko wybrane wiadomosci i to
z reguly te, które naleza do krótkich, poniewaz preferuje raczej inna forme
wymiany informacji niz pisanie postów.
Ale nie o tym chcialam... osobiscie uwazam ze Pani osoba jest jak
najbardziej na miejscu na tej grupie.. a poniewaz czytam ta grupe od kilku
lat wiec jest mi
przyktro, ze na pl.sci.psychologia krytuje sie osoby które staraja sie cos
wniesc z wlasnego zycia.)

... ale o forme przekazu. Zaloze sie, ze gdyby Pani zaczela odpisywac na
posty "nie-felietonami" ale prostymi zdaniami tak jak inni pewnie by Pani
nie doczekala sie takiej krytyki... ale to tylko takie moje spostrzezenie -
moze sie myle. Nie chodzi o to zeby Pani tych felietonów tu nie wysylala, bo
one tez sa jak najbardziej na miejscu. Ale chodzi tez o czysta dyskusje,
wymiane zdan itd... "Czytaniem - uczysz sie, rozmowa - poznajesz" :)

> Dlatego tez potrzebne mi jest kazde najmniejsze "tak dla Magdy

Jestem na "TAK" :)))))))))))))

> Serdecznie pozdrawiam,

Ja rowniez

Pozdrawiam
Vicky



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-31 11:09:05

Temat: Re: Potrzebne mi male "tak"
Od: E...@b...pl szukaj wiadomości tego autora

Magdo!
Ta grupa jest "tyglem sluzacym do wymiany pogladow"... takie bodajze jest
motto:)
Z mojej paruletniej perspektywy patrzenia na to co sie dzialo/dzieje na psp
widac, ze ludziska na grupie zmieniaja sie jak w kalejdoskopie, pojawiaja sie
nowi, starzy odchodza, wracaja.... nastroje czy klimaty na grupie bywaja tez
zmiennee... Dla mnie osobiscie wyznacznikiem klimatow jest czestotliwosc mojego
pisania na psp:) (ot taki egocentryzm)... pojawiajace sie od jakiegos czasu
przejawy nietolerancji budza po prostu moj niesmak, a przerozne fancluby czy
idee fix poniektorych grupowiczow sprawdzajacych kto jest kto nasuwaja mi
skojarzenia z okresu polowqania na czarownice...
Wybacz mi przydlugie osobiste enuncjacje:) Twoje pojawienie sie na psp
stanowilo pewien ewenement :) mozna nie przepadac za forma wypowiedzi ( bo
faktycznie bardziej na bloga takie felietony pasuja)ale nie mozna obojetnie
przechodzic wobec zawartych w nich tresci...
ja mowie TAK
Pozdrawiam cieplo
Eryk

PS. przykro mi z powodu Twojego zwierzatka... ja wiem jak boli jak odchodzi
przyjaciel ktory nikomu i niczemu nie zawinil...
E.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-31 12:20:42

Temat: Re: Potrzebne mi male
Od: "Kis Smis" <k...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Magdalena Nawrocka <m...@w...fr> napisał(a):


> Dlaczego tak nie cierpicie tego, co mowie?

Nie jest problemem co mówisz ale forma w jakiej to mówisz. Ty piszesz
ksiązkę. Mnustwo ludzi pisze ksiązki. Ludzie jednak chcą wybierac jakie
ksiązki czytają. Nikt nie lubi lektur obowiazkowych. Jakiś czas temu
widziałem na 10 nowych wątków 9 zaczętych przez ciebie albo dotyczących
ciebie. To na prawde za dużo.

Twój punkt widzenia może być dla kogoś interesujący, ale to tylko jeden punkt
widzenia. Wartość tego miejsca polega na tym że ludzie ktorzy maja jakiś
problem mają mozliwość zapoznania się z róznymi punktami widzenia na ich
problem.

Druga zaleta tego miejsca polega na tym, że pewne rzeczy mozna
przedyskutować. Jeśli ktoś wskaże mi błędy mojego myslenia moge na tym
skorzystać.

Trzeci sprawa to wykorzystywanie tego miejsca w celach towarzyskich (
wzajemnie głaskanie sie itp). Jeżeli jest to przy okazji to moge to
zaakceptowac.


Ty znalazłaś nowe zastosowanie. Nie wygląda na to żebyś była otwarta na
dyskusje albo by rzeczywiście interesowały ciebie czyjeś listy.

Po prostu traktujesz liste jako miejsce na publikowanie swoich tekstów. Musze
przyznać ze widzę postęp bo teraz starasz sie żeby twoje teksty miały jakiś
związek z wątkiem. Jednak temat wątku jest dla ciebie tylko pretekstem dla
opublikowania twojego tekstu. Jak nie ma tematu do którego mozesz coś
przyczepić, zaczynasz nowy. Mówiłem ci już kiedyś że to prowadzi do infalcji
tematów.

Gdybyś pisała tu rzadziej, podając jednocześnie odnośniki do miejsca w sieci
gdzie chętni mogliby znaleźć wiecej twoich tekstów, wszystko byłoby świetnie.

Druga możliwość to żebys nie korzystała z gotowych tekstów ale starała sie
przeczytać co jakiś człowiek pisze i odnieśc sie do tego. Jedym słowem chodzi
o przejście od monologi do dialogu.

pozdrowienia
kis



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-31 14:46:28

Temat: Re: Potrzebne mi male
Od: Amnesiac <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 31 Mar 2003 12:20:42 +0000 (UTC), "Kis Smis"
<k...@N...gazeta.pl> wrote:

>Ty znalazłaś nowe zastosowanie. Nie wygląda na to żebyś była otwarta na
>dyskusje albo by rzeczywiście interesowały ciebie czyjeś listy.
>
>Po prostu traktujesz liste jako miejsce na publikowanie swoich tekstów. Musze
>przyznać ze widzę postęp bo teraz starasz sie żeby twoje teksty miały jakiś
>związek z wątkiem. Jednak temat wątku jest dla ciebie tylko pretekstem dla
>opublikowania twojego tekstu. Jak nie ma tematu do którego mozesz coś
>przyczepić, zaczynasz nowy. Mówiłem ci już kiedyś że to prowadzi do infalcji
>tematów.
>
>Gdybyś pisała tu rzadziej, podając jednocześnie odnośniki do miejsca w sieci
>gdzie chętni mogliby znaleźć wiecej twoich tekstów, wszystko byłoby świetnie.
>
>Druga możliwość to żebys nie korzystała z gotowych tekstów ale starała sie
>przeczytać co jakiś człowiek pisze i odnieśc sie do tego. Jedym słowem chodzi
>o przejście od monologi do dialogu.

No właśnie: kiedyś tutaj zastanawialiśmy się czy psp jest miejscem
dyskusji, czy może tylko rozmowy. Jednak zarówno jedna, jak i druga
aktywność ma charakter dialogiczny. Magda tymczasem zdaje się być
zamknięta na jakikolwiek dialog. Sprawia przy tym wrażenie osoby
okopanej w świecie swoich felietonów i oczekującej akceptacji w
postaci... właściwie niezbyt wiem na czym ta akceptacja miałaby
polegać. Na odpowiadaniu na felietony? Na pisaniu kontr-felietonów? Na
wpisywaniu fragmentów Magdowych felietonów do sygnaturek? A może po
prostu na nie-krytykowaniu Magdy (bez obowiązku czytania jej tekstów)?
Droga Magdo, może - będąc już splonkowaną przez paru żałosnych
frustratów - sama powiesz nam dlaczego wybrałaś tę osobliwą formę
wypowiedzi na grupie dyskusyjnej??? W miarę możliwości, nie pisz na
ten temat kolejnego felietonu. ;-)

BTW z rosnącym niesmakiem, ale i zaciekawieniem przyglądałem się całej
tej anty-Magdowej ofensywie. Chyba nawet czegoś nowego się
dowiedziałem. ;-)) O ludziach, a jakże. Mocarne Pudło informuję przy
okazji o plonku za niereformowalność w kwestii konfiguracji czytnika.

--
Amnesiac

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-31 15:06:49

Temat: Re: Potrzebne mi male
Od: k...@b...hct.pl szukaj wiadomości tego autora

>On Mon, 31 Mar 2003 12:20:42 +0000 (UTC), Kis Smis <k...@N...gazeta.pl>
wrote:
>
>
>
> Nie jest problemem co mówisz ale forma w jakiej to mówisz. Ty piszesz
> ksiązkę. Mnustwo ludzi pisze ksiązki. Ludzie jednak chcą wybierac jakie
> ksiązki czytają. Nikt nie lubi lektur obowiazkowych. Jakiś czas temu
> widziałem na 10 nowych wątków 9 zaczętych przez ciebie albo dotyczących
> ciebie. To na prawde za dużo.
>
> Twój punkt widzenia może być dla kogoś interesujący, ale to tylko jeden punkt
> widzenia. Wartość tego miejsca polega na tym że ludzie ktorzy maja jakiś
> problem mają mozliwość zapoznania się z róznymi punktami widzenia na ich
> problem.
>
> Druga zaleta tego miejsca polega na tym, że pewne rzeczy mozna
> przedyskutować. Jeśli ktoś wskaże mi błędy mojego myslenia moge na tym
> skorzystać.
>
> Trzeci sprawa to wykorzystywanie tego miejsca w celach towarzyskich (
> wzajemnie głaskanie sie itp). Jeżeli jest to przy okazji to moge to
> zaakceptowac.
>
>
> Ty znalazłaś nowe zastosowanie. Nie wygląda na to żebyś była otwarta na
> dyskusje albo by rzeczywiście interesowały ciebie czyjeś listy.
>
> Po prostu traktujesz liste jako miejsce na publikowanie swoich tekstów. Musze
> przyznać ze widzę postęp bo teraz starasz sie żeby twoje teksty miały jakiś
> związek z wątkiem. Jednak temat wątku jest dla ciebie tylko pretekstem dla
> opublikowania twojego tekstu. Jak nie ma tematu do którego mozesz coś
> przyczepić, zaczynasz nowy. Mówiłem ci już kiedyś że to prowadzi do infalcji
> tematów.
>
> Gdybyś pisała tu rzadziej, podając jednocześnie odnośniki do miejsca w sieci
> gdzie chętni mogliby znaleźć wiecej twoich tekstów, wszystko byłoby świetnie.
>
> Druga możliwość to żebys nie korzystała z gotowych tekstów ale starała sie
> przeczytać co jakiś człowiek pisze i odnieśc sie do tego. Jedym słowem chodzi
> o przejście od monologi do dialogu.
>
> pozdrowienia
> kis
>
>
>

Rozpoznanie - Ciężka paranoja.
Nawet nie wiesz co piszesz.
Nie czytaj jeśli to Ci się nie podoba.
kropka

pozdrawiam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-31 16:49:54

Temat: Re: Potrzebne mi male "tak"
Od: "EvaTM" <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Magdalena Nawrocka" <m...@w...fr> napisał w wiadomości
news:vjpf8vcfituvic41v9p66i8us664ncstpr@4ax.com...
> Czuje sie niechciana na tej Liscie. Albo sie chce mnie w ogole
> wyrugowac, albo zalozyc delet, albo sie krytykuje (chociaz rzadko) to,
> co napisalam. Spotkalam sie tutaj z najobelzywszymi obelgami. Chociaz
> bardzo bolalo, przelknelam./.../
> Nie ukrywam, ze jestem zniechecona. Trace sens mojego udzialu w tej
> grupie. Dlatego tez potrzebne mi jest kazde najmniejsze "tak dla Magdy
> Nawrockiej", to mi pozwoli kontynuowac i cieszyc sie tym, co robie.

Ja czytam, Magdo..
Jako jedna z pierwszych powiedziałam Ci to! :)
Ale przychylam się do zdania tych kilku osób, które zachęcają
do dialogu..
Oczywiście, nie zawsze człowiek ma chęć czy czas, czy też
nastrój do dialogu (niestety bywało, że ja też - biję się w piersi)
- przy bardzo obniżonym nastroju to chyba nawet reguła..
jednak, Magdo, Twoje felietony powtarzają się często..
i nawet Twoich zwolenników jakoś odstraszają.
Dlatego nie dziw się reakcjom takim i siakim.
Ucz się razem z nami! :)
Mogę Ci powiedzieć, o czym wspominał już All w swoim
poście o sieci dobroczynnej, że grupa ta ma Moc zmieniania
nas.. ulepszania, konfrontowania..
I choć sama już wyszłam z ostrej fazy "biegania" po grupie
(biegunki?!;))), to czytam teraz spokojniej i jaśniej..
i nie czuję przymusu pisania..
i jestem o niebo zdrowsza (bez leków), a to tylko dzięki ludziom
z tej grupy.. i własnym przemyśleniom i prze_życiom! :))
Z niektórymi z nich połączyła mnie przyjaźń,
wiele się nauczyłam, wiele w sobie rozgrzebałam do DNA! ;)..
poznałam jak różni są ludzie i ich podejście do rzeczywistości,
a dzięki ćwiczeniom poczucia humoru ;)) - to też mnie rozwinęło
i mam nadzieję, że to jeszcze nie koniec. :).
Powiem Ci też, że wierzę iż nasze spotkania z innymi
nie są przypadkowe, tzn., że spotykamy tych i takich ludzi,
którzy mogą nas czegoś nauczyć, a właściwie..
tych właśnie wyłuskuje nasz umysł z całej gamy "ludz_kości" ;)
Tak więc mam dla Ciebie swoje TAK!, alle..
wierzę, że zechcesz włączyć się w dialog.. :)

E.

Współczuję Ci straty!
Wiem jak boli, gdy mały lub większy przyjaciel odchodzi..
Ale wiem też, że po okresie żałoby można mieć nowych
"braci mniejszych" obok siebie.

[E. + KOTcio + Czarnuszka + Verka :)]
(a nie tak dawno sądziłam, że po tym, jak mój piękny owczarek
skonał na moich kolanach.. że już nigdy nie będę chciała
głaskać aksamitnych łebków..)
I u Ciebie Magdo tak będzie! Musisz tylko znów tego zapragnąć.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-31 17:34:17

Temat: Re: Potrzebne mi male "tak"
Od: "tycztom" <t...@N...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

Magdalena Nawrocka wrote:

Jezu Kochany!!!
No ile można!!

:D

Takowałem Tobie już 100000 razy (i na priv'a i tutaj) - ech... te Kobiety.

Przestań marudzić i pisz - moim zdaniem robisz to wyśmienicie.
Fakt, mogłabyś pogadać z nami od czasu do czasu zamiast tylko PUBLIKOWAĆ -
no ale nie ma ideałów, cio?

Zasada nr.1 - przestań myśleć jak egocentryczka
Zasada nr.2 - uwierz LUDZIOM KTÓRZY NAPRAWDĘ SĄ NA TAK
Zasada nr.3 - nie wierz w żadne zasady, ale koniecznie skleć kilka swoich
zasad (pamiętaj, że człowiek albo uczy się całe życie - albo CHOL... całe
życie ROZPACZA - wyciągnij z tych słów jakieś wnioski i pisz KOBIETO! PISZ!!
Co mam jeszcze powiedzieć żebyś zrozumiała, a może zrobię w pracy "ściepę" i
postawimy Tobie 'ołtarz', co? Wtedy coś do Ciebie dotrze? :D)


Ech... człowiek się stara powiedzieć coś miłego, a Ty i tak za moment
zapłaczesz: "O Jezuuunie, jestem Magda i jestem nieszczęśliwa, nikt mnie
tutaj niechce a już 'na pewno' nie chce mnie tycztomek' - jeżeli tak
pomyślisz, to zalecę do tej "bezdusznej" Francji i taki "łomot" Tobię
sprawię, że przestaniesz marudzić i zabierzesz się za pisanie!!!

> PS. Wczoraj zdechla nasza najukochansza swinka morska.
> Przesympatyczne, przemile zwierzatko. Zrobila sie straszna pustka, nie
> moge znalezc sobie miejsca. Jestem w bardzo podlym nasrtroju.

Chcesz polską świnkę? Nie udusi się w kartonie? :D

--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński

**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

pamiec ...
ZDRADZONA PRZEZ MATKĘ...
Pytania o prace
"ja" - w trzeciej osobie
co mam zrobić?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »