Strona główna Grupy pl.rec.dom TBS

Grupy

Szukaj w grupach

 

TBS

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 6


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2007-05-26 18:32:49

Temat: TBS
Od: Dancia <d...@n...hr> szukaj wiadomości tego autora

Czy ktoś z Was wie może wynajmuje mieszkanie od tych towarzystw?
Jakie są wady i zalety TBS-u?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2007-05-27 16:14:09

Temat: Re: TBS
Od: "Adamos" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Czy ktoś z Was wie może wynajmuje mieszkanie od tych towarzystw?
Jakie są wady i zalety TBS-u?

www.forumtbs.pl zwolennikow jest tyle co przeciwnikow, jedni wola kredyt na
30lat inni placic za cos co nie bedzie nigdy twoje, ja wybralem to drugie,
czekam na mieszkanie, ktore maja byc odddane do konca roku, tbs zawsze mozna
"odpsrzedac" takze pieniedzy sie nie traci, jest posrednie rozwiazanie
mierzy wynajmowaniem od kogos mieszkania z duzym czynszem a kredytem i
nizszym czynszem, w mojej lokalizacji za 51m^2 bede placil niecale 500zl +
woda, prad i co (z tym ze za co w czynszu jest juz policzony przesyl, takze
koszty nie powinny byc duze), nie usmiecha mi sie splacac 30lat kredyt, wiec
wybralem tbs, w moim miescie sa 2 tbs'y i mieszkania rozchodza sie jak
cieple buleczki.


--
Pozdrawiam

Adamos
gg990369



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2007-06-03 16:28:14

Temat: Re: TBS
Od: XXXX <k...@k...pl> szukaj wiadomości tego autora

Adamos napisał(a):
> Czy ktoś z Was wie może wynajmuje mieszkanie od tych towarzystw?
> Jakie są wady i zalety TBS-u?
>



Dodam ze z tego co sie orjetuje nie mozna kupic mieszkania w
TBS. Czynsz z tego co wiem bo kolega miał taka sytuacje maja wglad
miesiac w zarobki. Kolega zrezygnował bo podniesli mu o 50% czynsz bo
jego zarobki wzrosły dosc znacznie. Dodam ze współpracuje z TBS i widze
jak robia te budynki szkoda słów. Sciany pekaja rury tez widziałem,
pania wyprowadzili na 3 miesiace bo rozwaliło rury. Garaż podziemny
pomyłka, kurz włancza alarm co chwile. To ja wole wziasc kredyt na 20
lat i spłacac to 500 zł i miec mieszkanie które moge sprzedac po roku.
Jeszcze w dodatku bezczynszowe.

X

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2007-06-04 15:41:23

Temat: Re: TBS
Od: " BrunoJ" <b...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Czy ktoś z Was wie może wynajmuje mieszkanie od tych towarzystw?
> Jakie są wady i zalety TBS-u?
>
> www.forumtbs.pl zwolennikow jest tyle co przeciwnikow, jedni wola kredyt na
> 30lat inni placic za cos co nie bedzie nigdy twoje, ja wybralem to drugie,
> czekam na mieszkanie, ktore maja byc odddane do konca roku, tbs zawsze mozna
> "odpsrzedac" takze pieniedzy sie nie traci, jest posrednie rozwiazanie
> mierzy wynajmowaniem od kogos mieszkania z duzym czynszem a kredytem i
> nizszym czynszem, w mojej lokalizacji za 51m^2 bede placil niecale 500zl +
> woda, prad i co (z tym ze za co w czynszu jest juz policzony przesyl, takze
> koszty nie powinny byc duze), nie usmiecha mi sie splacac 30lat kredyt, wiec
> wybralem tbs, w moim miescie sa 2 tbs'y i mieszkania rozchodza sie jak
> cieple buleczki.
Zapomniales dodac ze na poczatek jest "wpisowe", gdybys to mial rozlozone w
czynszu to moglo by nie wyjsc nic taniej niz normalny czynsz i rata kredytu.
Poza tym nie bierzesz pod uwage tego ze kredyt mozna zawsze splacic wczesniej,
renegocjowac, wziac nowy na lepszych warunkach na splate starego.
Albo sprzedac mieszkanie z kredytem, przed zakonczeniem jego splacania.
Dla mnie glowna wada TBSu jest to ze docelowo splaca sie w czynszu caly koszt
wybudowania budynku i dalej sie nic nie ma. To juz w glupich spoldzielniach
po splaceniu dostaje sie prawo wlasnosciowe. Ideologicznie to jakby podobne -
wrzucasz jakis wklad wlasny, a potem przez ilesdziesiat lat (25? 30?) splacasz
w czynszu pozostala czesc. Tylko ze po splaceniu... splacasz dalej (nikt Ci
czynszu nie obnizy), a i tak nigdy nie bedzie Twoje.
O jakosci blokow rowniez slyszalem, chociaz takie normalne za grube pieniadze
potrafia nie byc nic lepsze. W mojej okolicy TBSy maja dodatkowa wade - to sa
bloczydla, wielkie z duza iloscia mieszkan. Cos jak mrowkowce z poprzedniej
epoki. Moze warto sie do takiego starego mrowkowca przejechac i 'pozwiedzac',
zeby miec wyobrazenie w czym biedzie sie za te 30 lat mieszkac...

Warto chyba wziac tez pod uwage ze dzis nieruchomosc (mieszkanie, dom) to
inwestycja. Kredyt biezesz na kwote dzisiejsza, ktora bedzie juz tylko
mniejsza, a wartosc mieszkania rosnie. Kupujac 2 lata temu mieszkanie 50m2 za
100tys na kredyt, mialbys dzis 95tys kredytu i wartosci mieszkania 200tys.
Interes zycia, gdyby nie fakt ze gdzies trzeba mieszkac ;/

pozdrawiam
Bruno

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2007-06-12 08:59:04

Temat: Re: TBS
Od: "Adamos" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Zapomniales dodac ze na poczatek jest "wpisowe", gdybys to mial rozlozone
> w
> czynszu to moglo by nie wyjsc nic taniej niz normalny czynsz i rata
> kredytu.

Za 50m^2 zaplace 31kpln, oczywiscie kasa do odzysku przy wyprowadzce od
kolejnego najamcy, jestem przekonany, ze chetni sie znajda.

> Poza tym nie bierzesz pod uwage tego ze kredyt mozna zawsze splacic
> wczesniej,
> renegocjowac, wziac nowy na lepszych warunkach na splate starego.

Za w/w mieszkanie bede placil 500zl czynszu + media, licze ok 700zl na
miesiac, sporo, ale z kredytem i czynszem mialbym jeszcze wiecej, a gdzie
remont kupionego na kredyt mieszkania ? chyba ze mowimy o nowym, takim za
200tys ;-) ja dziekuje za taki kredyt.

> Albo sprzedac mieszkanie z kredytem, przed zakonczeniem jego splacania.
> Dla mnie glowna wada TBSu jest to ze docelowo splaca sie w czynszu caly
> koszt
> wybudowania budynku i dalej sie nic nie ma. To juz w glupich
> spoldzielniach
> po splaceniu dostaje sie prawo wlasnosciowe. Ideologicznie to jakby
> podobne -
> wrzucasz jakis wklad wlasny, a potem przez ilesdziesiat lat (25? 30?)
> splacasz
> w czynszu pozostala czesc. Tylko ze po splaceniu... splacasz dalej (nikt
> Ci
> czynszu nie obnizy), a i tak nigdy nie bedzie Twoje.

Zgadza sie, to jest wlasnie najwiekszy minus tbs'ow. Na stronie, ktora
podalem w swoim poprzednim poscie jest watek o probach zmiany ustawy, ktora
pozwalala by na wykup mieszkania. Moze cos z tego bedzie.


> O jakosci blokow rowniez slyszalem, chociaz takie normalne za grube
> pieniadze
> potrafia nie byc nic lepsze. W mojej okolicy TBSy maja dodatkowa wade - to
> sa
> bloczydla, wielkie z duza iloscia mieszkan. Cos jak mrowkowce z
> poprzedniej
> epoki. Moze warto sie do takiego starego mrowkowca przejechac i
> 'pozwiedzac',
> zeby miec wyobrazenie w czym biedzie sie za te 30 lat mieszkac...

W moim przypadku to 4 kondygnacyjne bloki, po 2 mieszkania na pietro, czy ja
wiem czy to jest blokowisko ?

> Warto chyba wziac tez pod uwage ze dzis nieruchomosc (mieszkanie, dom) to
> inwestycja. Kredyt biezesz na kwote dzisiejsza, ktora bedzie juz tylko
> mniejsza, a wartosc mieszkania rosnie. Kupujac 2 lata temu mieszkanie 50m2
> za
> 100tys na kredyt, mialbys dzis 95tys kredytu i wartosci mieszkania 200tys.
> Interes zycia, gdyby nie fakt ze gdzies trzeba mieszkac ;/

Prowda, ale skad na to kase wziac, niestety nie dostalem w spadku po
kimkolwiek czegokolwiek, wszystkiego dorobilismy sie z zona wlasna praca,
nie jestesmy specjalnie majetni, ale na tbs i wyposazenie domu mam kase, do
tego jeszcze cos zostanie na czarna godzine, nie wiem jak dlugo bede tam
mieszkal, moze 5, moze 10 lat, na chwile obecna jest to wg mojej oceny i
mozliwosci finansowych najlepesze rozwiazanie, niekoniecznie najtansze.
Pamietac nalezy, ze wklad ktory nalezy wplacic do tbs'u jest calkowicie
zwracalny, moze z drobna korekta zwiazana ze zniszczeniami w mieszkaniu,
ktore sie opuszcza, do tego nalezy doliczyc dodatkowe pieniadze od kolejnego
najemcy za wyposazenie niezwiazane z tbs'em + do tego jakas drobna suma za
chec opuszczenia mieszkania od przyszlego najemcy, co w sumie moze dac
calkiem pokazna sume, w kazdym razie pieniadze wlozone do mieszkania z
pewnoscia sie zwroca z nawiazka. Spradzwone przez bardzo dobrego kolege.
Imho jak ktos nie ma odwagi brania kredytu na 30 lat, a ma jakies odlozone
pieniadze, to mysle ze warto sie zastanowic na tbs jako pierwsze wlasne M.
--
Pozdrawiam

Adamos
gg990369



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2007-06-12 13:00:15

Temat: Re: TBS
Od: " BrunoJ" <b...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

> > Zapomniales dodac ze na poczatek jest "wpisowe", gdybys to mial rozlozone
> > w czynszu to moglo by nie wyjsc nic taniej niz normalny czynsz i rata
> > kredytu.
>
> Za 50m^2 zaplace 31kpln, oczywiscie kasa do odzysku przy wyprowadzce od
> kolejnego najamcy, jestem przekonany, ze chetni sie znajda.
Chodzi o to ze za pieniadze ktore dostaniesz przy wyprowadzce nie jestes
w stanie nic kupic. Czyli znowu zaczynasz od zera.
Kupujac mieszkanie, sprzedasz je po cenie rynkowej, bedziesz w stanie
kupic takie samo i przynajmniej zachowac proporcje procentowe brakujacej
gotowki do wiekszego mieszkania (co jest dosc wazne przy dzisiejszych
mocno zmieniajacych sie cenach).

> Za w/w mieszkanie bede placil 500zl czynszu + media, licze ok 700zl na
> miesiac, sporo, ale z kredytem i czynszem mialbym jeszcze wiecej, a gdzie
> remont kupionego na kredyt mieszkania ? chyba ze mowimy o nowym, takim za
> 200tys ;-) ja dziekuje za taki kredyt.
wiesz, ale to jest takie liczenie Kalego.
nawet jesli kredyt wyjdzie drozej niz czynsz w TBSie to placisz za swoje,
cos co zyskuje na wartosci, sprzedasz po cenie rynkowej i masz lepszy start
do wiekszego.
Zreszta dzis co to za kredyt? Raptem pare lat temu na pierwsze mieszkanie
bralem kredyt na 26% (!). Rate mialem wieksza niz teraz na dom przy duzo
wyzszej kwocie. Ale moze wlasnie ten zakup wtedy sprawil ze moglem teraz
startowac do domu ze sporym wkladem wlasnym.

> > w czynszu pozostala czesc. Tylko ze po splaceniu... splacasz dalej (nikt
> > Ci czynszu nie obnizy), a i tak nigdy nie bedzie Twoje.
>
> Zgadza sie, to jest wlasnie najwiekszy minus tbs'ow. Na stronie, ktora
> podalem w swoim poprzednim poscie jest watek o probach zmiany ustawy, ktora
> pozwalala by na wykup mieszkania. Moze cos z tego bedzie.
ale pewnie dopiero po splacie calosci przez te 30 lat. czyli dla przecietnego
rozwojowego mlodego czlowieka za pozno. Stanowcza wiekszosc znanych mi mlodych
ludzi pierwszego mieszkania (1-2 pokoje) pozbywala sie po 5 latach.

> W moim przypadku to 4 kondygnacyjne bloki, po 2 mieszkania na pietro, czy ja
> wiem czy to jest blokowisko ?
to byl przyklad. A blokowisko to nie tyle ilosc mieszkan na pietrze co ilosc
blokow na km2 ;)

> Prowda, ale skad na to kase wziac, niestety nie dostalem w spadku po
> kimkolwiek czegokolwiek, wszystkiego dorobilismy sie z zona wlasna praca,
ja rowniez i pewnie wiekszosc ludzi tutaj.

> nie jestesmy specjalnie majetni, ale na tbs i wyposazenie domu mam kase, do
> tego jeszcze cos zostanie na czarna godzine,
no widzisz i tutaj jest roznica w podejsciu. Ja bralem kredyt i mieszkalem bez
wyposazenia (pierwszy rok na materacach, i z jednym zlewem, mieszkanie udalo
sie umeblowac w calosci po 3 latach). Wyszlismy z zalozenia ze meble to sobie
zdarzymy kupic zawsze. I zdarzylismy, i to calkiem porzadne.
Acha - kredyt byl na 22% (ladnych pare lat temu), a nie na 3% jak teraz.
Bylo ciezko, ale bylo warto.

> nie wiem jak dlugo bede tam
> mieszkal, moze 5, moze 10 lat, na chwile obecna jest to wg mojej oceny i
> mozliwosci finansowych najlepesze rozwiazanie, niekoniecznie najtansze.
na dzis tak, problem pojawi sie wlasnie za te 5-10 lat, gdy bedziesz chcial
zmienic. Jakbys dobrze policzyl to lepiej bylo na te 5 lat mieszkanie wynajac,
a posiadana gotowke zainwestowac. Wyszlo by na jedno (i tak nie mieszkasz
na swoim), a dawaloby lepsze szanse pozniej...

> Pamietac nalezy, ze wklad ktory nalezy wplacic do tbs'u jest calkowicie
> zwracalny, moze z drobna korekta zwiazana ze zniszczeniami w mieszkaniu,
> ktore sie opuszcza, do tego nalezy doliczyc dodatkowe pieniadze od kolejnego
> najemcy za wyposazenie niezwiazane z tbs'em + do tego jakas drobna suma za
> chec opuszczenia mieszkania od przyszlego najemcy, co w sumie moze dac
> calkiem pokazna sume, w kazdym razie pieniadze wlozone do mieszkania z
> pewnoscia sie zwroca z nawiazka. Spradzwone przez bardzo dobrego kolege.
To bez znaczenia. spojrz na ruch cen. Rok temu mieszkanie 40m2 kosztowalo w
mojej okolicy 100tys. dzis kosztuje 200tys. Czy ta nawiazka na pewno pokryje
takie roznice?
na pieniadze za wyposazenie nie zwiazane z TBSem to bym sie akurat nie
napalal. Ludkowie wcale nie sa tacy sklonni doplacac komus za kafelki czy
zabudowana kuchnie (ktore nie beda juz nowe). Tym bardziej ze "kupowac" bedzie
ktos to rowniez bedzie kombinowal zeby bylo jak najtaniej. Bedzie wolal sam
kafelki polozyc bo tak bedzie taniej.

> Imho jak ktos nie ma odwagi brania kredytu na 30 lat, a ma jakies odlozone
> pieniadze, to mysle ze warto sie zastanowic na tbs jako pierwsze wlasne M.
jesli ktos ma odlozone jakies pieniadze to tym bardziej powinien brac kredyt.
Jak nie ma to dzis rowniez nie jest to zaden problem.
Pamietaj ze nie trzeba kupowac od razu nowego mieszkania - mozna sie dopasowac
cenowo.
Poza tym trzeba byc optymista - w przyszlosci lepsza praca, lepsze zarobki,
kredyt przestaje byc taki straszny. Przeciez nie masz chyba zamiaru stac w
miejscu przez nastepne 30 lat? ;-)
Przy braniu kredytu trzeba czasem troche poplynac. Kto nie ryzykuje ten nie
wygrywa :)

Moje powyzsze wywody nie sa jakos personalnie do Ciebie, bardziej dla tych
co czytaja a nie sa zdecydowani.

pozdrawiam
Bruno

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

kostka brukowa
Legalny Arcon za 5 Euro
Re: dom ?+ACE-
Re: Klimatyzator przenosny - prosba do posiadaczy
Szukam ładnych wnętrz i ogrodów do sfotografowania

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na użytek domowy
Re: Zerowatt zx 33 - instrukcja obslugi
jak dotrzeć do głowicy baterii
Kuchenka gazowa z regulacją temperatury
Mleko w ekspresie

zobacz wszyskie »