Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: vonBraun <i...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: TEST
Date: Fri, 01 Apr 2011 15:33:05 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 83
Message-ID: <in4k6m$do3$1@inews.gazeta.pl>
References: <f...@c...googlegroups.com>
<in1g5m$15p$1@news.onet.pl> <in1hcd$5bj$1@news.onet.pl>
<in1jib$gc3$1@news.onet.pl> <in1nac$h59$1@mx1.internetia.pl>
<k62esskgesry.14e5gj08x5y63$.dlg@40tude.net>
<in2gpm$p8o$1@inews.gazeta.pl>
<b9h9vlkqb2nm$.13vaxspwtueb7$.dlg@40tude.net>
<in2i6g$1fk$1@inews.gazeta.pl> <in2nqg$1pll$1@news.mm.pl>
<in2sqm$95v$1@inews.gazeta.pl> <in2t0g$1mtg$1@news.mm.pl>
<in2tvn$d01$1@inews.gazeta.pl> <in2uin$2l8o$1@news.mm.pl>
<in2vh7$gpo$1@inews.gazeta.pl>
<8...@p...googlegroups.com>
NNTP-Posting-Host: public-gprs19625.centertel.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1301664791 14083 87.96.76.169 (1 Apr 2011 13:33:11 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 1 Apr 2011 13:33:11 +0000 (UTC)
In-Reply-To: <8...@p...googlegroups.com>
X-Antivirus-Status: Clean
X-Accept-Language: pl
X-User: interfere
X-Antivirus: avast! (VPS 110401-0, 2011-04-01), Outbound message
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 6.1; en-US; rv:1.6) Gecko/20040113
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:592765
Ukryj nagłówki
Hanka wrote:
> On 1 Kwi, 00:34, vonBraun <i...@g...pl> wrote:
>
>
>>a studenci to kupują
>
>
> Absolutnie nie do Ciebie to bedzie, ale ogolnie,
> mysl, ktora zostala wzbudzona tym testem, ale
> i Twoimi slowami.
> Temat: latwosc manipulowania ludzmi.
>
> Ktora, tym sprawniejsza i skuteczniejsza, im
> przez "wyzszy Autorytet" wykonana.
>
> Majac do dyspozycji takie narzedzia jak
> wspolczesne technologie i dostepne media,
> na dobra sprawe zafalszowac mozna wszystko,
> i zmanipulowac chyba tez wszystkich.
>
> Wnioski budza sie we mnie dosc karkolomne,
> wiec, poki co, pozostawie je w zamknieciu.
>
> Ale jeszcze pytanie do Ciebie:
> czy w programie nauczania istnieja elementy
> uwrazliwiajace studentow na mozliwosc
> wystapienia ze strony pacjenta takich wlasnie
> metod, czyli manipulacji?
Ze studiów mogą wynieść najwyżej wiedzę teoretyczną, jednym to coś da
innym nie. W szczególności - vide wyniki testu - posługiwanie się
szeroko i ochoczo terminologią psychologiczną, uczęszczanie na terapię
nie chroni przed widzeniem cyfr na tablicy 5 ;-)
> Jak myslisz, czy sa one "wystarczajace"?
Jak wszędzie nie ma metody totalnie skuteczniej. To kwestia inteligencji
( i to niekoniecznie typowego IQ) pacjenta - raczej nie powinno się brać
za terapię osoby która manipuluje lepiej niż człowiek jest w stanie nadążyć.
Prawidłowo działający terapeuta - który w trakcie nauki /to robi się już
po studiach/ nauczył się "na sobie" i potem "na pacjentach" - w trakcie
sesji superwizji i terapii własnej "na jaki haczyk go można złapać"
powinien sobie poradzić.
Istnieje jednak sporo przeszkód obiektywnych - szkolenie tego rodzaju
jest kosztowne, superwizja i terapia własna kosztuje, niektórym śpieszy
się do zarabiania na terapii, ci którzy szkolą są różnej jakości - jak w
życiu. :-)
>
> Pytam o to miedzy innymi w swietle przypadku
> terapii mlodego malzenstwa z mojej rodziny,
> ktora to terapia rozpadala sie iks razy przez
> niesamowita wrecz umiejetnosc "wybielania sie"
> obojga i - chyba tak to moge nazwac - proby
> przeciagania terapeuty "na swoja strone" przy
> rozmowach indywidualnych, co potem, przy
> konfrontacji "w parze", konczylo sie oczywiscie
> awanturami przy terapeutach (swoja droga,
> wspolczuje takich klientow ;)
>
> Wiem, ze terapeuci byli ok, wybierani bardzo
> starannie, "no bo my sie tak kochamy, a nam
> nie wychodzi".
>
> A juz na marginesie:
> Najlepszym lekiem dla owej pary okazalo sie
> kupno wlasnego domu.
> W szczesliwej, choc mocno zapracowanej
> codziennosci nareszcie zabraklo czasu na
> dosc wyimaginowane problemy.
W terapii małżeństw optimum jest dwoje terapeutów róznej płci (aby
budzili wszelkie możliwe "przeniesienia"). Zwykle pozwala się pacjentom
na niektóre opisane zachowania - aby zdobyc materiał "w która stronę
każde chce zmanipulować". Gdyby byli cierpliwsi byc może doczekali by
się odpowiedzi co ich trapi (tzn. wpuszczono by ich w coś takiego ze
byłoby to dla nich jasne). Oczywiście nie mam pewności :-) Nie oglądałem
w akcji terapeutów (są rózne szkoły itd.). Podżółcony wspominał np. że
miał do czynienia z oceniającymi zachowaniami terapeuty w podobnej
sytuacji, więc jak widać wszystko jest możliwe.
pozdrawiam
vonBraun
|