Data: 2003-10-16 06:23:16
Temat: Re: TRUDNA DECYZJA...
Od: Paul <h...@a...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Wed, 15 Oct 2003 21:40:27 -0700, "Nina M. Miller"
<n...@p...ninka.net.usun> wrote:
>To wyobraz sobie, ze jest takie cos jak depresja reaktywna i MOZE ona
>byc wlasnie spowodowana ciaglym stresem zwiazanym z praca.
>(...)
>dlatego napisalam, ze bog powinien strzec pacjentow od lekarzy z takim
>podejsciem jak ty.
>cieszylbys sie, jakbys poszedl do lekarza z bolem jakiejs czesci ciala,
>a on by cie odeslal do domu mowiac, ze bol w tym miejscu to mozna miec
>jak sie zlamie noge, a ciebie nic nie boli?
Powtarzam ponownie - depresja i migrena od pracy. Nie wykluczam, ze
ktos tam moze miec depresje "tylko od pracy". Tak samo ktos tam moze
miec "tylko od pracy" migrene.
Ale przyjmowac na dzien dobry, ze JAKAKOLWIEK, CHOCBY CIEZKA PRACA
jest glowna przyczyna depresji - czy to nie jest przesada? Czy dobry
psycholog nie powinien poswiecic pacjentce wiecej czasu, wypytac o
WSZYSTKO, a nie zaczynac od upewniania jej o wygodnych dla niej
prostych wnioskow???
P.S. Nie obawiaj sie, nie jestem i nie bede psychologiem.
|