Data: 2004-03-05 14:53:38
Temat: Re: TV
Od: "deranż" <d...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jack:
>
> Pora tego programu (...)
> Nie zapominajmy ze nazywa sie "Jak zostać ogrodnikiem" - jak ktoś sie już
> czuje ze został ogrodnikiem to proponuje oglądać z wyłaczoną fonią - bo choć
> poruszane są banalne zagadnienia to jest na co popatrzeć - nasze rodzime
> ogrodnicze programy chyba nigdy nie osiądną takigo poziomu technicznego nie
> mówiąc już o poziomie ogrodnictwa prezentowanego w programie.
Zgadzam się i przyklikuję obiema rękami, ale nie jest to wg mnie wyłącznie
kwestia strony technicznej programu. Dla mnie to sprawa dobrego smaku,
serca,specyficznego dyskretnego humoru. Uważam,że Anglicy są -zaraz po
Japończykach- najlepszymi "strategami" w tworzeniu ogrodów.Przez wieki
kształtowali swój ogrodniczy gust, krzepli w różnych klimatach,
przywozili ciekawe okazy z kolonii.
W ich ogrodach nie ma miejsca na tendetę i przypadek ( mogą być ewentualnie
zaniedbane ;). Naturalnie, piękne ogrody można podziwać na każdej szerokości
geograf., ale u Anglików spostrzegam to zjawisko jako tak powszechne, że godne
podreslenia.
pozdrawiam
deranż
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|