Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.ipartners.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mai
l
From: Scalamanca <s...@N...wp.pl>
Newsgroups: pl.soc.inwalidzi
Subject: Re: TWA
Date: Sat, 19 Oct 2002 13:31:27 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 189
Sender: z...@p...onet.pl@tyg1-9-250.wlop.ppp.polbox.pl
Message-ID: <2...@N...wp.pl>
References: <1...@c...pl>
<2...@N...wp.pl> <3...@c...pl>
<2...@N...wp.pl> <3...@c...pl>
NNTP-Posting-Host: tyg1-9-250.wlop.ppp.polbox.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="ISO-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1035027040 28702 213.241.9.250 (19 Oct 2002 11:30:40 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 19 Oct 2002 11:30:40 GMT
X-Mailer: Becky! ver. 2.00.11 with BkNews Plug-In ver. 2.0
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.inwalidzi:26808
Ukryj nagłówki
Andrzej Abraszewski pisze w news:3DB137AF.9F5C622@clan.pl
> Wieeemy, wieeemy. Z przyjemnoscia bede sie przygladal jak ta nowa
> inicjatywa "sami sobie" bedzie sie rozwiajala.
Jaką inicjatywę masz na myśli? Bo ja tu na grupię zauważyłam
kilka, a poza grupą jeszcze więcej. Tracę rachubę. :)
> Niczego nie zakladam. Bronie wolnosci grupy co jak moglas zauwazyc co
> poniektorym sie nie podoba (nie w sos im )
Miej w nosie, co innym nie w sos. :) Dopóki nie jest to
szkodzenie, to nie ma się co przejmować.
> i propaguja jakies koteryjne
> (moderowane, z postacia jakiegos guru) stwory.
O to się nie martw, na moderowanie psi nie ma szans. Nie pierwsza
to grupa, na której się o moderowaniu dyskutje. :)
> Nie odbieraj mi
> jednak prawa do _konstruktywnej_krytyki_ .
Konstruktywna krytyka jest potrzebna. Nikomu nie odbieram do nej
prawa. Ale czy np. "Napewno nie odpowie. Ona ma swojego admina co to wszystko wie"
jest nią? To nie jest żadna krytyka, to złośliwość, a niej
wynikają podziały, a nie sensowne wnioski. Zwłaszcza, że ta
szpila (jak ją nazywasz) nie dotyczy grupy i jej zagadnień, a
jest osobistą wycieczką.
> wiec masz dowod ze tak samo uwazam i ...
> nie pozwole Cie zlinczowac :)
To teraz ja Cię trzymam za słowo. :))
> > To chyba najbardziej zatnagonizowana mniejszość społeczna, jaką
> > znam. Niezdolna do większych grupowych działań, bo niezdolna do
> > pracy _razem_
>
> Probowalas dochodzic czemu ? Ciekaw jestem tych przemyslen.
Próbowałam. Że zacytuję fragmencik mojego postu na innej grupie:
"Wyuczona
bezradność, niechęć do zmian, stałe narzekanie z jednoczesną
bezczynnością i sprzeciwem, kiedy ktoś chce to zmienić, świadoma
alienacja (a potem zdziwienie stereotypami), dyskryminacja (tak!!)
nie-ON. To tylko niektóre grzeszki-problemy Polskich ON (i nie ON też). Z
rzadka trafi się ktoś odważny ruszający z motyką na słońce. Ale jego
powodzenie jest źle widziane w tzw. środowisku ON - jeśli takie istnieje...
Wiesz, po jeszcze wnikliwszych przemyśleniach i sięgnięciu do
literatury źródłowej okazało się, że te wymienione cechy są
charakterystyczne nie tylko dla ON, ale w ogóle dla wszystkich
grup mniejszościowych (w tym np. Romów).
Gdybym miała więcej czasu i możliwości, chętnie zajęłabym się tym.
Temat interesujący. A jak już się go zgłębi, to może wreszcie
będzie można coś zmienić.. Z tego, co wiem, właśnie w środowisku
polskich Romów coś się poruszyło i zmienia się lawinowo - więc
jest nadzieja. :)
Aaa, to oczywiście jasne, że ogólna charakterystyka dotyczy nie
100% populacji, tylko statystycznej większości. :) Mam tu na
myśli populacje badane. Nie wiem, czy ktoś badał populację On pod
tym kątem. Opisałam tylko _własne_ obserwacje. A właściwie ich
część. Bo - jak w każdej populacji - i wśród ON są jednostki
aktywne i działające.
> OK ale nie mozna zapominac o celach wyzszych o tym ze jako ELITA
> srodowiska OzN mamy OBOWIAZEK walczyc o innych.
Nie czuję się żadną elitą. A już na pewno nie elitą środowiska ON.
:) Mimo, że zgadzam się co do odpowiedzialności za swoją grupę
społeczną. Staram się nie szerzyć wyż.wym. stereotypów. :)
> Szukajmy sily dosrodkowej a nie wykazujmy sobie wyzszosci takiego a nie
> innego dzialania. I male jest piekne i duze.
Ładnie ujęte - to właśnie staram się stale robić. :) Poza tym, co
piękne, i małe, i duże jest potrzebne.
> iron. Towarzystwo wzajemnej adoracji Ťgrono osób wzajemnie się
> chwalących, popierającychť
OK. Ale ja tu nie widzę znaczenia pejoratywnego. Jesli jest za co
chwalić - chwalić. Jeśli się z czymś zgadzam - popieram. I mało
mnie interesuje, kto jest autorem chwalonej przeze mnie
inicjatywy.
Podobnie rzecz się ma z tym, co ganię. Ganię _ideę_ (albo sposób
jej realizacji), nie jej autora. W ogóle oddzielanie działania od
osoby chyba jest pozytywnym zjawiskiem - przynajmniej nie
ugrzęźnie się w osobistych wojnach.
> Rozumiesz teraz o co mi chodzilo ? Kiedy napisaliscie ze cos zrobiliscie
> zle ?
Kto "Wy"?
Definicję już rozumiem, ale nadal nie wiem, kogo uważasz za TWA.
Bo ja tu nie widzę niczego podobnego. Widzę natomiast kilka
podgrupek, które skupiają się wokół swojej inicjatywy. Przy czym
żadna z nich (z tego, co obserwuję) nie zamyka się na innych,
wręcz przeciwnie. A że reszta grupowiczów decyduje, gdzie chce
się przyłączyć - to chyba dobrze? Jeśli decyduje, że nie chce się
przyłączać w ogóle, to... smutne, ale nie ma sensu zmuszanie.
> Scally Ty nie dawalas rady tylko nie zauwazylas checi pomocy. A to
> roznica ?
Po prostu nie dałam się zmylić, Andrzeju... Nauczył mnie tego sam
bonik swoim działaniem i zachowaniem w usenecie - od wieeeelu
miesięcy. Ale - jak napisałam - daj boże, żebym się myliła tym
razem.
> Mylenie sie jest rzecza ludzka. Tylko Bog jest nieomylny, prawda Radku ?
> ;-)
> (popatrz Scally jak latwo o szpileczke i ... zaraz bedziemy mieli nowy
> watek)
Skoro tak, to po co wtykasz te szpile? Jeśli nie przynoszą nic
dobrego, jeśli więcej strat niż zysków, to może warto zrewidowaś
sposób swojego postępowania?
> I to wlasnie mnie denerwuje. Pobiezne czytanie watkow, takze i listow.
> Pozniej jedno slowo potrafi spowodowac lawine.
Nie wiem, jak inni, ale ja, jeśli odpowiadam na jakiś post, to
jestem już po dopkładnej lekturze wątku. Natomiast są wątki, w
których nie biorę udziału. Poza tym nie staje mi czasu, żeby
czytać _wszystkie_ posty.
> > Jesteś pewien, że właśnie po to przyszedł?
>
> A bo po coz innego ?
Popatrzymy, zobaczymy, wyciągniemy wnioski...
> Moze to nie takie proste. Moze to my powinnismy byc bardziej cierpliwi i
> wyrozumiali dla tych co chca nam pomagac ? Hm ?
To zależy, co to znaczy "chcieć pomagać", bo IMHO znaczy to m.in.
to, że ktoś chętny do pomocy zwraca się do środowiska z
zapytaniem, jaka pomoc jest potrzebna i jak trzeba jej udzielić.
Dostaje jakieś rady i decyduje, czy potrafi/chce pomagać tak, jak
to jest potrzebne. Jeśli tak - dostosowuje się. Jeśli nie -
rezygnuje. Na pewno nie zachowuje się jak bonik. :P
> Ilez to razy zdarzalo mi sie ze "chcacy" mi pomoc chwytal mnie za rece
> na ktorych wlasnie opieralem ciezar swojego ciala !
Widzisz, ja nie akceptuję pseudopomocy, które stanowi dla mnie
zagrożenie (to już nie w sprawie bonika :)). I to też wynika z
moich doświadczeń, także z niekompetencji osób z zawodu i
powołania mających nieść tę pomoc. Po prostu nie ufam intencjom.
Nie znaczy to, że je podważam i odtrącam, ale nie korzystam,
jeśli nie mam pewności. Primum non nocere - to powinno
obowiązywać każdego, zwłaszcza niosącego pomoc. Dlatego nie
jestem wdzięczna komuś, kto usiłuje mi "pomóc" nie wiedząc, czy w
ogóle tej pomocy potrzebuję. Chcemy nieść pomoc - to zapytajmy,
czy jest potrzebna i nie obrażajmy się, jeśli ktoś nam odmówi.
Zapytajmy też, _jaka_ pomoc jest potrzebna, jeśli jest.
> No to jak to sie ma do przymiotnika "dyskusyjna" ?
A tak, że _tutaj_ każdy dyskutuje, jak potrafi, jak chce, jak mu
na to środki pozwalają. :)
> Czy moge siegnac po Schopenhauera ?
:-)
> Wiesz Scally jak to sie nazywa ?
Co jak się nazywa?
> > Poza tym to byłaby sztuka dla sztuki, bo Ty chyba nie chcesz być
> > przekonany.
>
> I znowu cos wiesz lepiej ode mnie :)
Wiem to tylko to, że tak mi odpowiesz. :P Dlatego po przeczytaniu
swojego posta dodałam do swojej wypowiedzi "chyba". Różnica
subtelna, ale zasadnicza.
--
Pozdrowieństwa,
Scally
http://www.modus-vivendi.w.pl
|