Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Tajemnica dziecka

Grupy

Szukaj w grupach

 

Tajemnica dziecka

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 45


« poprzedni wątek następny wątek »

31. Data: 2002-09-19 09:44:16

Temat: Re: Tajemnica dziecka
Od: Dominika Widawska <d...@m...szczecin.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Sławek" wrote:
>
> Były i takie próby - o tyle łatwiejsze, że w rejonie jest miła i delikatna
> pani doktor

Moze najpierw corka potowarzyszylaby mamie w jej wizycie u
lekarza? Z obietnica, ze to nie bedzie jej wizyta?
Za drugim razem wizyta bez badania, a za ntym dopiero...??
Wiem, ze to trudne, ale poprobowac warto.
Mozna poszukac kolezanki, ktora juz byla i poprosic o rozmowe -
bez podawania szczegolow!
Mozna tez postawic ultimatum - jesli jestes dosc dorosla, zeby
isc gdzies tam, z kims tam, to badz najpierw dosc dorosla, zeby
zrealizowac plan wyzej podany.

zycze powodzenia!

Dominika

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


32. Data: 2002-09-19 09:55:14

Temat: Re: Tajemnica dziecka
Od: "jolka" <j...@w...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3D899688.30A50FA8@poczta.onet.pl...
> jolka wrote:
>
> > W szkole to dokształcanie maja już od 1 gimnazjum, i przypuszczam że
> > ksiązkowe teorie tez znają. Moja po wizycie powiedziała mi, że to
poprostu
> > wstyd i skrępowanie nic więcej. Taki "głupi" ale jakże miły wiek.;-)))
>
> Wiem, ze to chodzi o wstyd. Pamietam cos jeszcz z tamtego okresu ;)
> Nie wiem jaka literatura "przerabiana" jest obecnie w szkolach. Z
> wlasnego doswiadczenia jednak pamietam, ze polecana wtedy "literatura"
> to byly albo podreczniki do biologii albo dosc wybiorcze ulotki
> farmaceutyków polaczone z wizytami seksuologa i wielkim oburzeniem co
> poniektórych pedagogów. Generalnie podejscie w szkole niewiele uczylo od
> strony zdrowotnej. W odbiorze bylo to zupelnie co innego niz ksiazka
> przeznaczona dla dorastajacej dziewczyny o problemach wieku dorastania,
> zmianach hormonalnych, plciowych, emocjonalnych, taka która mozna sobie
> w dodatku na spokojnie przeczytac w domu bez obawy, ze koledzy w klasie
> wysmieja jak zobacza w danym momencie zbytnie zainteresowanie tematem i
> ksiazka. Jest teraz naprawde duzo róznej, przeznaczonej dla dzieci, dla
> dziewczynek ksiazek. A w madrej ksiazce pierwsze co polecane to
> zrozumienie niektórych procesów na miare swojego wieku i wizyta u
> ginekologa.
> pzdr
> agi

Ago moja córka ostatnio jak przyszła ze szkoły to mi opowiedziała co sie
działo na lekcji wychowania seksualnego ( nie wiem jak sie nazywa dokładnie
ten przedmiot) ona tak Go nazywa ;-) mieli o ciąży, zapobieganiu i o tak
zwanej "wpadce".Pani wybrała dziewczynę ( nawiasem mówiąc moją córkę) i
chłopka ( śmiesznie, bo akurat jej bliskiego kolegę) i milei odegrac scenkę
w której dziewczyna mówi chłopakowi ,że jest w ciąąży.Odegrali ją, nawet 2
wersje (poważną i niepoważną. Myslę ,że dzisiejsze dzieci są mniej wstydliwe
niz my byliśmy, bardziej naturalnie o tych rzeczach mówią, mniej sie krepują
.W szkole więcej się o tym mówi.Jak zauważyłam moja córka całkiem naturalnie
mówi o tych rzeczach. Ostatnio nawet jak młodsza córka (9lat) zapytała przy
obiedzie całej rodzinki" co to znaczy antykoncepcja?" to niezdążyliśmy z TŻ
zacząc mówic a Justyna (starsza) jej wszystko wytłumaczyła i nawet mi sie to
podobała, powiedziała jej to tak naturalnie, bez rzdnego skrępowania i jej
jężykiem ;-)))Oczywiście następne pytanie było " a Wy mamo też używacie
antykoncepcji? hehehehehehe.


Pozdrawiam Jolka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


33. Data: 2002-09-19 09:56:41

Temat: Re: Tajemnica dziecka
Od: "jolka" <j...@w...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Dominika Widawska" <d...@m...szczecin.pl> napisał w
wiadomości news:3D899AA9.48494F04@man.szczecin.pl...
> jolka wrote:
> >
> > szkody tym nie robie dzieciakom , ponieważ tajemnica jest zachowana (
wiemy
> > tylko ja i TŻ) dzieci nie maja o tym pojęcia.
>
> Nie neguje Twojej strategii, nie mam w tej sprawie zdania.
> Ale nie pasuje mi mowienie, ze tajemnica jest zachowana, jesli
> zostala zdradzona, niewazne komu. Tajemnica to tajemnica. :-(
> Podzielenie sie nia z TZ jest wg mnie zlamaniem obietnicy.
> Niezaleznie od tego, czy intencje chwalebne.
>
> Dominika


Byc może tak, jak już napisałam życie odpowie czy strategia dobra.Narazie
się sprawdza. Poza tym nie każda tajemnica jest zdradzana TŻ

Pozdrawiam Jolka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


34. Data: 2002-09-19 10:15:07

Temat: Re: Tajemnica dziecka
Od: "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora



jolka wrote:

[...]
> .W szkole więcej się o tym mówi.Jak zauważyłam moja córka całkiem naturalnie
> mówi o tych rzeczach. Ostatnio nawet jak młodsza córka (9lat) zapytała przy
> obiedzie całej rodzinki" co to znaczy antykoncepcja?" to niezdążyliśmy z TŻ
> zacząc mówic a Justyna (starsza) jej wszystko wytłumaczyła i nawet mi sie to
> podobała, powiedziała jej to tak naturalnie, bez rzdnego skrępowania i jej
> jężykiem ;-)))Oczywiście następne pytanie było " a Wy mamo też używacie
> antykoncepcji? hehehehehehe.
>
> Pozdrawiam Jolka

Jak widac nie jestem na biezaco. a tak swoja droga bardzo podoba mi sie,
ze u Ciebie w domu nie traktuje sie tego typu tematów jako tabu, ze nie
ma tematow wstydliwych a tego typu pytania sa traktowane normalnie,
naturalnie i zyczliwie.
pzdr
agi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


35. Data: 2002-09-19 10:54:51

Temat: Re: Tajemnica dziecka
Od: "jolka" <j...@w...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3D89A3AB.BB0AE069@poczta.onet.pl...
>
> Jak widac nie jestem na biezaco. a tak swoja droga bardzo podoba mi sie,
> ze u Ciebie w domu nie traktuje sie tego typu tematów jako tabu, ze nie
> ma tematow wstydliwych a tego typu pytania sa traktowane normalnie,
> naturalnie i zyczliwie.
> pzdr
> agi

Wiesz człowiek uczy sie na błedach swoich i innych. W tym względzie ja
wyciągnęłam wnioski z mojego domu rodzinnego. U mnie w domu były to tematy
tabu, postanowiłam ,że u mnie tak nie bedzie i nie jest. Trzeba tylko chciec
;-)))

Pozdrawiam Jolka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


36. Data: 2002-09-19 11:01:40

Temat: Re: Tajemnica dziecka
Od: "kolorowa" <v...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jak zauważyłam moja córka całkiem naturalnie
> > mówi o tych rzeczach. Ostatnio nawet jak młodsza córka (9lat) zapytała
przy
> > obiedzie całej rodzinki" co to znaczy antykoncepcja?" to niezdążyliśmy z

> > zacząc mówic a Justyna (starsza) jej wszystko wytłumaczyła


a tak swoja droga bardzo podoba mi sie,
> ze u Ciebie w domu nie traktuje sie tego typu tematów jako tabu, ze nie
> ma tematow wstydliwych a tego typu pytania sa traktowane normalnie,
> naturalnie i zyczliwie.

Mnie też się bardzo podoba. Niedawno pojawił się nawet artykuł w Zwierciadle
na temat związku między uczuciami towarzyszącymi pierwszej miesiączce
(chodzi głównie o uczucie wstydu), a dolegliwościami związanymi z PMS.
Zastanawiałyśmy się, co można zrobić, żeby przestał to być temat
"niewypowiadalny". Żeby kobiety - a za nimi dziewczynki nie wstydziły się
jednej z ważniejszych oznak swojej kobiecości. Żeby to było związane z
osiągnięciem przez dziewczynkę pewnego etapu, a nie wyłącznie z kłopotami i
skrzydełkami.

Małgosia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


37. Data: 2002-09-19 11:02:36

Temat: Re: Tajemnica dziecka
Od: "JoJo" <g...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3D89A3AB.BB0AE069@poczta.onet.pl...
> Jak widac nie jestem na biezaco. a tak swoja droga bardzo podoba mi sie,
> ze u Ciebie w domu nie traktuje sie tego typu tematów jako tabu, ze nie
> ma tematow wstydliwych a tego typu pytania sa traktowane normalnie,
> naturalnie i zyczliwie.
> pzdr
> agi

A u mnie dziecię nie przyjmuje do wiadomości, ze coś takiego jak jakiś temat
tabu w ogóle istnieje.

pozdr.Joanna


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


38. Data: 2002-09-19 11:44:12

Temat: Re: Tajemnica dziecka
Od: "Blanka" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Dominika Widawska" <d...@m...szczecin.pl> napisał w
wiadomości news:3D899AA9.48494F04@man.szczecin.pl...
> jolka wrote:
> >
> > szkody tym nie robie dzieciakom , ponieważ tajemnica jest zachowana (
wiemy
> > tylko ja i TŻ) dzieci nie maja o tym pojęcia.
>
> Nie neguje Twojej strategii, nie mam w tej sprawie zdania.
> Ale nie pasuje mi mowienie, ze tajemnica jest zachowana, jesli
> zostala zdradzona, niewazne komu. Tajemnica to tajemnica. :-(
> Podzielenie sie nia z TZ jest wg mnie zlamaniem obietnicy.
> Niezaleznie od tego, czy intencje chwalebne.

Na tej zasadzie do "zachowanej" tajemnicy można dopuścić pół rodziny i kilku
znajomych. Byle tylko dzieci się o tym nie dowiedziały.
Dobrze, że z moimi tajemnicami nikt tak się nie obchodzi.

--

Blanka

b...@p...onet.pl




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


39. Data: 2002-09-19 11:45:30

Temat: Re: Tajemnica dziecka
Od: "tweety" <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:4ea9.00000a7b.3d895e32@newsgate.onet.pl...
> Zawsze przywiązywałam dużą wagę do powierzonych sekretów, także, jeśli
> powierzyło je dziecko. Wszystko przestało być proste po piątych urodzinach
> dziecka, na których on, zanim rano wstaliśmy... podpalił pokój. Dwa
tygodnie
> później dowiedziałam się, że babcia wiedziała o tym, że wbrew zakazom mały
miał
> zapalniczkę, o czym powiedział jej w sekrecie, bojąc się, że mu ją
> odbierzemy... Moje podejście do tajemnic dziecka diametralnie się
zmieniło...

Wiesz nie negując niczyjego postepowania to jednak babcia uznała, ze
zapalniczka w pokoju 5-latka jest czyms normalnym?? 10-latka to jeszcze bym
zrozumiała ale 5-latek to zazwyczaj rozbrykane dziecko, które moze sobie
zrobic krzywdę tnąc wycinanki na rysunek. Wiec akurat wg mnie tutaj to nie
brak zaufania czy zaufanie ale nieodpowiedzialnosc babci doprowadziła do
takiej sytuacji, bo inaczej jest kiedy dziecko cos mówi babci w tajemnicy a
inaczej kiedy rodzicowi. Babcia nie zawsze moze odpowiednio ocenic sytuację,
bo nie przebywa z dzieckiem 24 godz. na dobe tylko widuje od czasu do czasu.

--
Pozdrawiam
Magdalena+Karolka 4,9+...(06-01-03)
http://strony.wp.pl/wp/mwota/
http://tweety2000.w.interia.pl/


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


40. Data: 2002-09-19 11:47:51

Temat: Re: Tajemnica dziecka
Od: "kolorowa" <v...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

> A u mnie dziecię nie przyjmuje do wiadomości, ze coś takiego jak jakiś
temat
> tabu w ogóle istnieje.

Bo dla dzieci w ogóle nie istnieją żadne tabu:-)) One się dopiero uczą od
dorosłych, że pewne rzeczy są wstydliwe.

Małgosia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

POMOC PRAWNA
problemy z dorastającymi dziecmi
Re: Zapytanie o grupę
pralki
zdrada w druga strone

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »