« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2002-02-14 20:09:05
Temat: Re: Tajemnica korespondencji Zastanawiałem się jeszcze czy nie rozszerzyć tego na pocztę
elektroniczną i telefony komórkowe ?
Zainspirowana Wasza dyskusja poszlam sprawdzic, jakie smsy dostal/wyslal moj
maz w dniu sw. Walentego.-:)))
BB
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2002-02-14 21:16:26
Temat: Re: Tajemnica korespondencjiWitaj Beata Be,
a teraz zobaczmy co napisałe(a)ś:
> Zastanawiałem się jeszcze czy nie rozszerzyć tego na pocztę
> elektroniczną i telefony komórkowe ?
>
>Zainspirowana Wasza dyskusja poszlam sprawdzic, jakie smsy dostal/wyslal moj
>maz w dniu sw. Walentego.-:)))
Teraz już nic nie jest "bezpiecznym kanałem informacyjnym" :-)))
Słyszałem o przypadku, jak to pracownik (ERA ?) przekazywał żonie
treść SMS'ów jej męża do kochanki...oczywiście nie bezinteresownie...
:-))
Pozdrawiam
--
Piotr 'DL' Majkowski
z...@p...onet.pl
http://www.btsnet.com.pl/majkowscy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2002-02-15 01:56:23
Temat: Odp: Tajemnica korespondencjiUżytkownik ulast <u...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych
| Hmmm...a co jesli, mezowi to nie przeszkadza??
| Po prostu jest mu to obojetne?
| Nie ma takich facetow?
| Pewnie nie....;)
| Ja nie jestem taka swieta/ dobrze wychowana/ i prawde mowiac
zazdroszcze
| troche Wszystkim dziewczynom takiej konsekwencji, bo mnie zdarzylo
sie
| zajrzec do spisu polaczen i do historii odwiedzonych stron....bo coz
on tam
| ciekawego ogladal przez cala noc...az do 9 rano???
Aaaaa... to co innego - jak to kiedys pod moim adresem padlo juz
tutaj:
"Taki duzy chlopiec a nie umie Historii wyczyscic?"
Widzisz - jak Twoj chlop nie wyczyscil, to znaczy, ze nie mial nic do
ukrycia :-)
Poza tym strony internetowe to cos jawnego, prawda? :-)
Nic na nich osobistego :-))))))))))))
No a teraz powaznie:
Mialas swoje powody i wcale nie uwazam tego za naruszenie tajemnicy
korespondencji. Historia jest ogolnodostepna.
Na cos sie to przydalo (gratuluje), wiec jednak cos sie dzialo i
mialas podstawy tam zajrzec.
TRESC listow, mailow, rozmow - to zupelnie inna sprawa.
Jednak wykazu rozmow czy archiwa linkow (nie logow :-)) nie
podciagalbym pod to.
Co do reszty, sama powiedzialas, ze masz pozwolenie meza... wiec tez
wszystko w porzadku, w moim (riberarnym?) odczuciu.
Idz w pokoju, Corko, masz moje rozgrzeszenie :-))
Jesli zbyt 'usmiechniecie', wybacz - tak juz mam...
Pozdrawiam cieplo,
didziak :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2002-02-16 21:55:16
Temat: Odp: Tajemnica korespondencji> Idz w pokoju, Corko, masz moje rozgrzeszenie :-))
>
Dzieki Ojcze (tu pochylilam czolo ;)
A tak na powaznie, to maili, sms-ow i roznych takich nie czytuje,
oczywista...
Pozdrawiam cieplej:)
Ula ST
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2002-02-17 02:28:23
Temat: Odp: Tajemnica korespondencjiUżytkownik ulast <u...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych
| > Idz w pokoju, Corko, masz moje rozgrzeszenie :-))
| Dzieki Ojcze (tu pochylilam czolo ;)
Tatus Cie kocha, chodz na kolanka do tatusia, chodz malutka... ;-)
Cip cip cip? :-D
(chorera, glodnemu na mysli chleb... albo sklep :-))
| A tak na powaznie, to maili, sms-ow i roznych takich nie czytuje,
| oczywista...
A tak na powaznie to mnie to malo obchodzi czy tak czy nie, hehehe
:-)))))))
Pozdrawiam gorunco i porno :-)
didziak :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2002-02-17 10:27:37
Temat: Odp: Tajemnica korespondencji
>
> | A tak na powaznie, to maili, sms-ow i roznych takich nie czytuje,
> | oczywista...
>
> A tak na powaznie to mnie to malo obchodzi czy tak czy nie, hehehe
> :-)))))))
Alez, ja sie tylko wypowiedzialam, jak wiele innych osob przedemna:)
>
> Pozdrawiam gorunco i porno :-)
> didziak :-)
>
Taaaa?;))
Pozdr.
U.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2002-02-17 20:23:04
Temat: Tajemnica LISTOWnej patologiiUżytkownik ulast <u...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych
| > | A tak na powaznie, to maili, sms-ow i roznych takich nie
czytuje,
| > | oczywista...
| > A tak na powaznie to mnie to malo obchodzi czy tak czy nie, hehehe
| > :-)))))))
| Alez, ja sie tylko wypowiedzialam, jak wiele innych osob przedemna:)
Tak tak, wiem... 'nie powinno sie', sawacostam costam i blebleble... a
fakt jest taki, ze jesli _obojgu_ odpowiada, zeby czytac partnera
listy (np. jemu na glos), to nie ma w tym nic zlego - bo i kogo
mialoby to krzywdzic, Pietkiewicza? :->
To jak z sexem i upodobaniami w nim - kwestia dogadania sie, zaufania
TYLKO tych dwojga...
To jak z pierdnieciem przy kims - sawa costam costam mowi na ten temat
jedno, a ja mieszkam np. z kims lata, znamy sie z ta osoba jak lyse
konie i nie chce mi sie wychodzic do WC czy do innego pomieszczenia -
pierdze przy niej...
Kichac tez wole glosno, bekac tez :-)))P
To pewnie jest patologia :-DD
(Zaraz mi napisza, ze pewnie dlatego wciaz jestem sam :-)))
Hm, az nie wiem czemu napisalem to tak jawnie (zaraz sie zacznie, ze
kazdy facet tak mysli i dlatego sa obrzydliwi ;->) i praktycznie :-)
Pozdrawiam [ ,-) ] Ty wiesz, jak ;-))P
| Taaaa?;))
Uhmm... ;-)P
didziak :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2002-02-17 22:57:19
Temat: Odp: Tajemnica LISTOWnej patologii> Tak tak, wiem... 'nie powinno sie', sawacostam costam i blebleble... a
> fakt jest taki, ze jesli _obojgu_ odpowiada, zeby czytac partnera
> listy (np. jemu na glos), to nie ma w tym nic zlego - bo i kogo
> mialoby to krzywdzic, Pietkiewicza? :->
> To jak z sexem i upodobaniami w nim - kwestia dogadania sie, zaufania
> TYLKO tych dwojga...
W sumie.....taaak, jesli nikomu to nie przeszkadza, tzn. jesli nie
przeszkadza to partnerowi/partnerce, to niech sobie nawzajem czytaja i cos
tam cos tam ;))
> Pozdrawiam [ ,-) ] Ty wiesz, jak ;-))P
Wiem ;))P
I wzajemnie...;))
Ula ST
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |