W dniu 2018-02-03 o 20:18, i...@g...pl pisze:
> ,,"Na podstawie szczegółowej analizy wielu dokładnych fotografii oraz po zapoznaniu
się z rezultatami badań powstałych w wyniku wielu tysięcy godzin prac" podkomisji
Frank Taylor,

LOL

Znaleźć skompromitowanego, byłego "eksperta" z urażoną dumą i ambicją...
Taki powie każdą bzdurę żeby się wykazać. W końcu trzeba za coś żyć,
skoro nikt normalny go nie chce.

http://natemat.pl/227833,to-nie-katastrofa-to-byl-za
mach-brytyjski-ekspert-twierdzi-ze-na-pokladzie-samo
lotu-wybuchly-bomby

"Warto nadmienić, że wspomniany Frank Taylor nie miał dostępu do dowodów
rzeczowych, tym bardziej do wraku samolotu. Swoje wnioski opiera na
dokumentach, które czytają członkowie podkomisji."

http://www.newsweek.pl/polska/frank-taylor-i-podkomi
sja-smolenska-kim-jest-frank-taylor-od-macierewicza-
,artykuly,397037,1.html

http://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/zagraniczny-e
kspert-macierewicza-frank-taylor-skompromitowany-wlo
skim-dochodzeniem/hg2gj4f

"Tomasz Piątek opisał przeszłość Franka Taylora. Według niego ekspert
Macierewicza, który krytykuje ustalenia komisji Millera, już wiele lat
temu zawiódł jako ekspert.

Chodzi o badanie przyczyn katastrofy samolotu we Włoszech 27 czerwca
1980 r. Wtedy do Morza Tyrreńskiego spadł samolot włoskich linii Itavia.
Wszyscy pasażerowie zginęli. W latach 90. Taylor był jedynym z
ekspertów, którzy przekonywali, że samolot rozbił się wskutek zamachu
terrorystycznego. Dowodził, że doprowadził do niego wybuch bomby z
zapalnikiem czasowym. Ładunek wybuchowy miał być ukryty w toalecie.

Przyczyny katastrofy badano 36 lat. Efekt? Ostatecznie stwierdzono, że
jeden z samolotów wojskowych przez przypadek wystrzelił pocisk. Wiele
lat wojsko tuszowało swój udział w katastrofie, żeby uciec od
odpowiedzialności za śmierć pasażerów.

Publicysta Wyborczej jest zdania, że Taylor był osobą, która podrzucała
fałszywe tropy. Choć to jego prywatna opinia, bardzo krytycznie o
Taylorze wypowiadały się rodziny pasażerów. - Przewodnicząca
stowarzyszenia rodzin ofiar Daria Bonfietti określiła lansowanie wersji
Taylora jako "obrazę dla wymiaru sprawiedliwości" i "obelgę dla prawdy
historycznej" - napisał publicysta."

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr