Data: 2003-01-08 12:55:02
Temat: Re: Taki tam pomysł MM
Od: g...@p...onet.pl
Pokaż wszystkie nagłówki
> Pomyślałam sobie, że jest wiele osób,
> dla których przeszkodą do rozpoczecia diety jest brak
> możliwości (chęci, czasu, koncentracji) ułożenia odpowiedniego menu.
A dla mnie właśnie takie gotowe menu są zawsze czymś co odstarsza. W MM
polubiłam między innymi to, że sama wybieram to co jem, patrzę na co mam
ochotę, mogę korzystać z restauracji, firmowej stołówki itd. Nie jestem
niewolnikiem rozpiski.
Oczywiście wiem, o co Wam chodzi i pomysł popieram. Będzie to pomocą i
inspiracją, także dla mnie. Tylko sugestia: nie nazywajcie tego: tygodniowym,
czy miesięcznym menu. Nazwijcie to _przykładowym_ jedzeniem. Niech osoby, które
niewiele o MM czytały nie kojarzą tej diety z rozpiską. Gdy się pracuje i jada
poza domem na ogół jest niemożliwością się jej trzymać.
A tak poza tym mam jeszcze inny pomysł:
stwórzmy listę dobrych produktów dostępnych w sklepach!
Z konkretami: nazwa, producent, przybliżona cena, czasami - gdzie można kupić.
A tak poza tym: może stworzylibyśmy listę przyjaznych nam sklepów, barów i
restauracji?
G.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|