Data: 2015-09-28 21:19:19
Temat: Re: Takie pytanko...
Od: Naja <s...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2015-09-28 o 21:16, Ikselka pisze:
> Dnia Mon, 28 Sep 2015 21:07:21 +0200, Naja napisał(a):
>
>> W dniu 2015-09-28 o 20:36, glob pisze:
>>> FEniks
>>> W dniu 2015-09-28 o 19:41, FEniks pisze:
>>> - pokaż cytowany tekst -
>>> Pomijając już, że ja tam nie widzę aż tylu linii poziomych i pionowych,
>>> wręcz przeciwnie - poza półką (czy blatem stołu) nie ma tam więcej
>>> poziomów. Gdzie Ty je glob widzisz?
>>>
>>>
>>> Kompozycja obrazu jest w pionie, ten cały koszyk i na nim ptaki, a owoce leżą w
poziomie, to jest kompozycja statyczna. Mieszanie owoców z różnych miesiąców nazywamy
malarstwem naiwnym. Oni wtenczas chcieli bardzo dobrze naśladować rzeczywistość,
tutaj raczej liczy się kolorystyka tych obrazów. Kler zaprzepaścił wiele technik
starożytnych swoim wojowaniem o jedyną prawdę, wzory brali z klasycyzmu greckiego,
ale tak bardziej ubogo, bo nie potrafili rozwiązać wiele problemów technicznych.
>>>
>> deficyt na pigment, zero błękitów za drogi był
>
>
> Owszem, indygo wtedy było za drogie, a pozostałe błękity wtedy wkrótce
> zieleniały. Takie były farby.
>
i zabronione dla pospólstwa.. kolor monarszy
--
pamtataj pamtarej . . .
|