"Małgorzata Ziętek (MM)" wrote:
>
> Czasami oglądam Fashion TV. Zau(ó?)ważyłam, że niektóre modelki są chude jak
> przysłowiowy wieszak, inne akurat, a jeszcze inne takie trochę grubawe.

Te od bielizny sa zazwyczaj bardziej "normalne". MSZ najlepsze modelki
pod wzgledem ciala ma Victoria's Secret - maja i talie, i biust, i
normalne biodra.

> Wczoraj przygladając się co tam w wielkim świecie mody słychać i jaka
> bielizna obowiazuje zauważyłam, że szereg modelek ma problem z rozstępami i
> cellulitem.
> Nie wiem, moze mój telewizor jest coś nie teges.
> Całe życie myślałam, że one nie maja takich problemów.

Bo trzeba wlasnie ogladac w ruchu, a nie wyrenderowane zdjecia. Nawet
film moze klamac - mialam ostatnio niezla zabawe ogladajac Wladce
Pierscieni: Liv Tyler ma drobna blizne na lewym policzku. Gdy jest scena
romantyczna lub "wizji", to przy rozproszonym swietle i filtrze na
kamerze tego w ogole nie widac.

A co do cellulitu u modelek, to dobre pare lat temu (z 6, 7) ogladalam
Claudie Schiffer w jakims talkshow. Akurat zrobili zblizenie na jej nogi
jak zakladala jedna na druga (byla w miniowie). Jak najbardziej
cellulit.

--
Beth Winter
The Discworld Compendium <http://www.extenuation.net/disc/>
"To absent friends, lost loves, old gods and the season of mists."
-- Neil Gaiman