Data: 2000-05-05 08:05:15
Temat: Re: Takie sobie pytanko
Od: "Moncia" <m...@h...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pajonk Hfat napisał(a) w wiadomości: <3...@n...vogel.pl>...
>Dokładnie tak. Wydaje mi się, że wszystko z czegoś wynika na tym świecie. A
>to co przeżyłaś nie zdarzyło się tylko tak. To musiało się zdarzyć, żebyś
>mogła przeżyć coś tak odlotowego, że głowa mała....
Obydwie powyzsze rady sa bardzo trafne. Przeszlosc i bledy z nia zwiazane sa
nam potrzebne by torowac droge lepszej przyszlosci. Popelnilam w zyciu mase
bledow, ale gdybym ich nie zrobila, na wlasnej skorze nie doswiadczyla, nikt
nie sprawilby zmiany mojej drogi i zmiany sposobu myslenia. Sama musialam
sparzyc sie w kontaktach z ludzmi, aby wiedziec, ktorych z nich unikac, sama
musialam wdepnac w sytuacje powodujace pewne zagrozenia, zeby poczuc ich
realizm i umiec, potrafic radzic podobnym sytuacjom gdy tylko widze ich
symptomy. Nikt Ci tego nie powie, nikt za Ciebie zycia nie doswiadczy.
Wiesz, dzis - moze nie smieje sie z minionych sytuacji, ale widze, ze to, co
na pierwszy rzut oka bylo definitywnie zle i doprowadzalo mnie do rozpaczy,
daje dzis pozytywny oddzwiek.
A jesli jest Ci z tym naprawde ciezko, sprobuj jakichs technik
relaksacyjnych, cwiczen oddechowych, czy jogi - nie musisz byc w tym
ekspertem, kazda minuta takich kombinacji daje Ci cos dobrego.
No i jeszcze jedno - koncentruj sie -ani na przeszlosci, ani na przyszlosci,
ale na terazniejszosci, na codziennych, malych sprawach, ktore trzeba
rozwiazac i ktore pchaja Twe zycie do przodu.
Moncia
|