« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2009-02-28 20:25:31
Temat: Re: TapetyFlyer pisze:
> http://suigintou.desudesudesu.org/4scrape/image?i=27
6840
> http://suigintou.desudesudesu.org/4scrape/image?i=27
6843
Poezji niby nie czytasz, a zapodajesz takie słodkie imadże.
A idź z tymi kotami, wredne to i alergenne.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2009-02-28 20:38:19
Temat: Re: TapetyFlyer pisze:
-
> kilkunastoletniego kota/kotki lub szczurka. Więc będzie jeszcze bardziej
> alergennie. ;>
Kup jej szczura, będzie miała na co zapolować. :)
Ja mam świnkę morską. :)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2009-02-28 21:53:05
Temat: Re: TapetyFlyer pisze:
> kotka jest łowna - na wolności przynosiła myszy pod domek w lesie, ale
> pewnie wystarczy stara sztuczka - ścierka kuchanna odpowiednio dozowana
> i w odpowiednim momencie. ;>
Sadysta. ;)
BTW Pod moimi drzwiami podwórkowe koty zostawiają często swoje zdobycze.
Czy to znaczy, że mnie lubią? ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2009-02-28 22:09:51
Temat: Re: TapetyFlyer pisze:
> nie sądzę, że konieczne kocie - kot z definicji nie wie, że jest kotem.
Twoje jej nie starcza? ;)
> Trudno to określić. Sytuacja wyglądała tak - kotka szła na noc do lasu,
> rano wracała z myszą w pysku, zostawiała ją i dopominała się porządnego
> żarcia bez flaków i sierści. :) Coś a'la transakcja wymienna - zrobiłam
> swoje, teraz dajcie mi żarcie.
No dobra, następnym razem za mysie bebechy wystawię jej whiskasu. ;-D
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2009-02-28 22:12:41
Temat: Re: TapetyDnia Sat, 28 Feb 2009 23:07:43 +0100, Flyer napisał(a):
> medea; <gocbnm$n7q$2@news.onet.pl> :
>
>> Flyer pisze:
>>
>>> kotka jest łowna - na wolności przynosiła myszy pod domek w lesie, ale
>>> pewnie wystarczy stara sztuczka - ścierka kuchanna odpowiednio dozowana
>>> i w odpowiednim momencie. ;>
>>
>> Sadysta. ;)
>
> Właśnie nie chcę być sadystą, ale sprowadzenie nowego kota, to
> kilkanaście lat obowiązku, wziąwszy pod uwagę, że moja kotka ma ponad 15
> lat. Sczurek żyje tylko parę lat, a kotce jest potrzebne towarzystwo i
> nie sądzę, że konieczne kocie - kot z definicji nie wie, że jest kotem.
> :)
Taktak - póki nie spróbuje szczurka ;-PPP
>> BTW Pod moimi drzwiami podwórkowe koty zostawiają często swoje zdobycze.
>> Czy to znaczy, że mnie lubią? ;)
>
> Trudno to określić. Sytuacja wyglądała tak - kotka szła na noc do lasu,
> rano wracała z myszą w pysku, zostawiała ją i dopominała się porządnego
> żarcia bez flaków i sierści. :) Coś a'la transakcja wymienna - zrobiłam
> swoje, teraz dajcie mi żarcie.
Był w TV program o hodowli tygrysów przez mnichów buddyjskich w Tybecie.
Maleńkie tygryski-sierotki przynoszone im przez ludzi są hodowane w
"dziewictwie" względem krwistego , świeżego mięsa - starannie jest ono
gotowane,mielone i takie tam, aby nie było w nim śladu świeżej krwi.
Tudzież dominuje żarcie warzywne. Jedna krwista porcja - i tygrys wraca do
natury w żywieniowych odruchach. Póki co tygrysy, nawet te dorosłe, są po
prostu mas-kotkami, bo nie zaznały krwi. Jednak nawet skaleczenie swojego
pana do krwi podczas zwykłej zabawy grozi natychmiastowym obudzeniem
instynktu łowcy w tygrysie. Takie balansowanie na krawędzi zagrożenia.
Ciekwaw jestem, jak długo się da.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2009-02-28 22:41:08
Temat: Re: Tapety
Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:gocb94$3m5$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> medea; <goc7bh$bjl$1@news.onet.pl> :
>
>> Flyer pisze:
>> -
>> > kilkunastoletniego kota/kotki lub szczurka. Więc będzie jeszcze
>> > bardziej
>> > alergennie. ;>
>>
>> Kup jej szczura, będzie miała na co zapolować. :)
>
> Widziałem filmy na youtube z kotem i szczurem. Jeżeli szczur nie miał
> kontaktu z kotem, to nie powinien się go zbytnio bać, gorzej, że moja
> kotka jest łowna - na wolności przynosiła myszy pod domek w lesie, ale
> pewnie wystarczy stara sztuczka - ścierka kuchanna odpowiednio dozowana
> i w odpowiednim momencie. ;>
Ty uważaj, żeby szczur nie zrobił krzywdy kotu. W razie zagrożenia szczur
potrafi się bardzo skutecznie bronić.
W końcu myszy jakoś zjadły Popiela;)
Ale serio, to rozmawiałam kiedyś z dziewczyną, której szczur oślepił
polujacego kota (Dziewczyny był szczur). Nie mówiąc o ulubionej rozrywce
mojego dawnego sąsiada: włożyć małego ptaka szczurowi do klatki. Sąsiad
lubił filmy z rodzaju "masakra mechaniczną piłą" czy cóś w tym guście.
Aska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2009-02-28 23:20:09
Temat: Re: Tapety
Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:gocg2i$9do$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> jbaskab; <gocehu$udq$1@news.onet.pl> :
> Spoko, jeżeli się już zdecyduję na wydatki pt. klatka i karma, to i tak
> będę miał ścierę w pogotowiu.
>
> Nie wiesz chyba jak bardzo pokojowa potrafi być ściera kuchenna,
> zwłaszcza "przez łep". ;>
Wiem, że jest skuteczna.
Warunek jest jeden: ma kto nią zdzielić:)
> A tak przy okazji - kiedy Jesteś w W-wie? ;>
Duchem, czy ciałem?;>
Cały czas.
Za wyjatkiem coponiektórych weekendów.
Coponiektórych weekendów jest sporo, ostatnio wypadało tak średnio trzy w
miesiącu;)
Aska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2009-02-28 23:27:38
Temat: Re: Tapety
Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:gocgek$9s1$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Flyer; <gocg2i$9do$1@nemesis.news.neostrada.pl> :
>
>
>> Nie wiesz chyba jak bardzo pokojowa potrafi być ściera kuchenna,
>> zwłaszcza "przez łep". ;>
>
> W dobrych czasach miałem z 5 kotek i psicę. Wystarczyło, że jedna kotka
> coś wysyczała, żeby wszystkie inne patrzyły, komu przywalić. wtedy do
> akcji wchodziła ściera kuchenna - każdej nastroszonej kotce przez łep i
> był spokój. Krzywdy im nie robiłem, co najwyżej nie czuły się
> komfortowo, ale przynajmniej nie tłukły się jak głupie/nie atakowały
> psicy grupowo.
pies i kot to insza inszość. Nie stanowią dla siebie nawzajem żarcia:)
Aska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2009-03-01 00:07:10
Temat: Re: TapetyUżytkownik "Flyer" napisał:
> Spoko, jeżeli się już zdecyduję na wydatki pt. klatka i karma,
> to i tak będę miał ścierę w pogotowiu.
> Nie wiesz chyba jak bardzo pokojowa potrafi być ściera kuchenna,
> zwłaszcza "przez łep". ;>
Będziesz szczura zabierał do pracy? Inaczej... możesz nie zdążyć z tą
ścierą. Mój co prawda przesypiał dzień, ale najlepiej mu się spało w
moim łóżku, jak byłam na zajęciach.
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2009-03-01 01:26:56
Temat: Re: TapetyUżytkownik "Flyer" napisał:
> Zastanawiam się właśnie nad dokoptowaniem mojej kotce towarzystwa -
> kilkunastoletniego kota/kotki lub szczurka. Więc będzie jeszcze
> bardziej alergennie. ;>
Hm... przy pierwszym (szczurku) nie miałam żadnych objawów (ciekawe,
jak by było teraz), ale za to wyczytałam gdzieś, że wszyscy, którzy
hodują zwierzaki, mają jakieś pasożyty. Nowa urban legend?
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |