> OT: mam nadzieję, że pozbierasz nasiona. Jestem pierwsza chętna:)

> Pozdrawiam, Basia.

> Tego roku miałem zbożny zamysł by wysiać sasanki. Nasionka zakupiłem i
kilkanascie dni temu wysiałem nasiona do kuwet.
Cos tam sie juz zieleni na parapecie. Ale jak zobaczyłem gotowe na targach i
w dodatku kwitnące to nie oparłem sie pokusie i kupiłem. Nasiona postaram
sie zebrac ale zamysł mam taki by wszystkie sasanki o rozmaitych kolorach
posadzic w jednym miejscu więc jak one się za przeproszeniem pokrzyżują i te
wszystkie prawa Mendla i Miczurina zadziałają to kolory moga być nie
przewidywalne.
Obiecuje, że nasiona zbiorę .
Uszanowanie
Jacek
.