From: "Rinaldo" <r...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
References: <9n0iom$5tq$1@news.tpi.pl> <3...@n...tpi.pl>
<3...@n...vogel.pl> <3...@n...tpi.pl>
Subject: Re: Tarot
Date: Tue, 4 Sep 2001 10:35:34 +0200
Lines: 44
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
NNTP-Posting-Host: dial2258.wroclaw.dialog.net.pl
X-Original-NNTP-Posting-Host: dial2258.wroclaw.dialog.net.pl
Message-ID: <3...@n...vogel.pl>
X-Trace: news.vogel.pl 999593175 dial2258.wroclaw.dialog.net.pl (4 Sep 2001 10:46:15
+0200)
X-Complaints-To: U...@n...vogel.pl
Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!news.vogel.pl!nnrp
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:100445
Ukryj nagłówki
Użytkownik "[cookie]" <c...@m...pl> napisał w wiadomości
news:3b948efc.53782892@news.tpi.pl...
> podobne zastrzezenia mozna by miec np. do hipnozy, czyz nie?
Oczywiscie!
> jesli chodzi o "wiedze tarocisty", to mozna ja latwo zweryfikowac,
> bowiem tarot nie polega na wielkiej improwizacji, lecz kazda karta i
> uklad kart, posiadaja ujednolicone opisy zawarte w wielu tabelach
> tekstu - jesli ktos stwierdzi, ze "wrozka sciemnia", moze sam odczytac
> znaczenie uladu kart korzystajac z polaczonych opisow wzietych z
> istniejacego wykazu... w poprzednim liscie nie mialem okazji
> przedstawic sie jako sceptyk wobec tych metod, a jedynie skupilem sie
> na skutecznosci - otoz osobiscie odnosze sie do tego typu "zabaw" z
> dosc duzym dystansem, choc kapituluje, gdy widze niektore ich owoce...
> np. kiedys ulozylem uklad kart - nie spodobal mi sie, bo opisywal
> niezbyt dobre rzeczy - postanowilem troche "przechytrzyc los",
> potasowalem karty i jeszcze raz je poukladalem (oczywiscie obrazkami
> do dolu) - gdy je potem wszystkie odslonilem, okazalo sie, ze uklad
> (bylo bodajze 25 kart) rozni sie od poprzedniego tylko jedna karta...
> gdyby spojrzec na to z punktu widzenia statystyki, taki zbieg
> okoliczosci jest prawie niemozliwy.
>
OK. Ale to jest dokladnie to samo, co zabawa z wahadelkiem, albo zabawa w
seans spirytystyczny. Podswiadome ruchy miesni same uruchamiaja wahadelko
lub puszczaja w ruch talerzyk na stoliku, i zaczyna sie ubaw....Mozna byc
oszukanym tak dlugo, jak dlugo jest sie tu w roli ":niewolnika". Ale jesli
wlaczysz swiadomosc, wowczas podsiadomosc wysiada. A raz wlaczywszy
swiadomosc, juz stale chcesz ja uzywac.
Nawet tarot i jego oddzialywanie na podswiadomosc (to twoje dlonie
podswiadomie wybieraja karty) przestaja dzialac, jesli zaczniesz SWIADOMIE
sterowac w kierunku takiego ukladu kart, jaki ci odpowiada. Mozna wiec
samemu projektowac uklad i niejako "przywolywac go", a jesli dotyczy to
innych osob - to w ten sposob mozna tez ten los programowac (silne
oddzialywanie na psychike, bo emocje itd.). Dlatego wlasnie uwazam tarot za
nieetyczny. Bo to troche tak jak w przypadku nachalnej reklamy. Manipulacja
i tyle.
Rinaldo
|