Data: 2001-09-04 11:04:13
Temat: Re: Tarot
Od: Joanna <c...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
in article 9n2bto$eo6$...@n...tpi.pl, cbnet at c...@w...pl=NOSPAM= wrote on
4-09-01 12:55:
> renton:
>> Czy waszym zdaniem "zabawa" z Tarotem moze
>> byc dobrym zrodlem wiedzy na swoj temat ?
>
> A nie lepszy juz horoskopik? ;))
>
> Czarek
>
Tarot to przede wszystkim praca z glebokimi symbolami, praca tak z
podswiadomoscia jak i swiadomoscia, a moze raczej przepychanie niektorych z
rzeczy z jednej komorki (nieswiadomej) do drugiej - czyli podobnie jak w
przypadku terapii po prostu proces uswiadamiania sobie. Czego? Siebie,
innych, swoich relacji z innymi, konwencji, kultury, siebie w stosunku do
mitow etc. Glowne arkana to naprawde potezne symbole. Dla mnie samo czytanie
Suligi stanowi swego rodzaju podroz i jest niezwykle rozwijajace.
A co do wrozebnych atrybutow? No coz, mi raz dosc pokretnie i perfidnie sie
spelnilo 2 dni po postanowieniu. Tarot nie lubi ponoc zuchwalych sceptykow i
tych, ktorzy sie nim niezobowiazujaco bawia.
A horoskop? Jak ktos wchodzi juz na poziom diagramow, ascendentow,
descendentow i roznych innych korelacji, to mysle, ze jest w tym cos z drogi
do zrozumienia. Ale przeciez nie ten w gazecie:)))
Pozdrowka
Joanna
|