Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!wsisiz.edu.pl!plix.pl!newsfeed2.plix.pl
!news.nask.pl!news.nask.org.pl!news.internetia.pl!not-for-mail
From: V <f...@h...com>
Newsgroups: pl.soc.dzieci,pl.sci.psychologia
Subject: Re: Teatr"Gniew Dzieci" ciekawe kiedy w Łodzi?
Date: Mon, 17 Dec 2012 20:54:02 +0100
Organization: Netia S.A.
Lines: 169
Message-ID: <kantlr$sf$1@mx1.internetia.pl>
References: <kaivl2$c88$1@node2.news.atman.pl> <kakao3$v4c$1@mx1.internetia.pl>
<kalh11$rj9$1@node1.news.atman.pl> <kalj6q$6aj$1@mx1.internetia.pl>
<kamig1$qj7$1@node1.news.atman.pl>
NNTP-Posting-Host: 178-37-64-164.adsl.inetia.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Trace: mx1.internetia.pl 1355774459 911 178.37.64.164 (17 Dec 2012 20:00:59 GMT)
X-Complaints-To: a...@i...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 17 Dec 2012 20:00:59 +0000 (UTC)
In-Reply-To: <kamig1$qj7$1@node1.news.atman.pl>
X-Mailer: QMAIL 3.0.9.4402 / Windows CE 5.02 / ARM
X-Tech-Contact: u...@i...pl
X-Server-Info: http://www.internetia.pl/
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.dzieci:600331 pl.sci.psychologia:647812
Ukryj nagłówki
At 17 Dec 2012 08:44:09 +0100 Chiron wrote:
> Użytkownik "V" <f...@h...com> napisał w wiadomości news:kalj6q$6aj
$...@m...internetia.pl...
> <wyciąłem dla jasności>
> >jaki masz problem aby przyznac sie, ze zwyczajnie cos przespalismy (ty,
> >ja) i najprawdopodobniej, zeby sie ratowac pozostaje nam jedynie
zaprosic
> >'do tanga' inne nacje? masz kompleksy i nie umiesz na siebie krytycznie
> >spojrzec? jaka zatem masz szanse, ze sie naprawisz, kiedy nie masz
> >swiadomosci swiadomosci? (2x, to nie blad)
>
> Nie mam świadomości, żebym coś (ja czy moja rasa) przespał. Każdy ma
swoją drogę- i nią podąża. Jak nie jest zadowolony ze swoich dokonań-
ZAWSZE i nieodwołalnie schodzi na manowce Degenerje się więc. Człowiek
zdrowy jest zadowolony z tego, co posiada- choć nie wyklucza to chęci
rozszerzenia swoich dokonań- przeciwnie. Istota zdegenerowana jest
niezadowolona: ma głupie dzieci, brzydką żonę (nieatrakcyjnego, mało
zarabiającego męża), etc. I to bez względu na rzeczywistość. Wiecznie
niezadowolona jest taka osoba. To socjopata.
> Jak mamy dyskutować- to pisz konkretnie: co przespaliśmy.
> Czytałeś może, co ten pan ma do powiedzenia na temat mieszania się
różnych cywilizcji
> http://pl.wikipedia.org/wiki/Feliks_Koneczny
>
> zważ, kiedy żył i tworzył - i jak to dziś widać - to, co przewidywał.
>
>
> >ps, nie pisz tego co wiesz, wiedz co piszesz, bo nuda.
> To raczej to jakaś próba "dogryzienia", jak sądzę?
>
> --
> Demokracja to rządy osłów, prowadzonych przez hieny
> Arystoteles
>
> --
>
> Chiron
>
to, ze nie masz swiadomosci, ze czegos nie przespales, nie oznacza, ze
nie przespales. tak jak piszesz, 'kazdy ma swoja droge i nia podaza' -
niestety. ba, ma nawet mape z ta droga, wg ktorej od lat wykonuje te same
bzdurne ruchy tylko dlatego, ze zwyczjnie uroil sobie (lub jest neofobem -
wiekszosc), ze to mapa do sukcesu i jesli czegos z niej nie
powtorzy/wykona, to odniesie porazke. nie mieszaj tu zadowolenia, jest
subiektywne, ja np jestem zadowolony z nieustannych zmian, swoja mape i
droge rysuje dynamicznie, nie mam jej w tym sensie, o ktorym piszesz.
zaledwie dzis sluszne rzeczy juz jutro wydaja mi sie blednym mysleniem.
na biezaco rewiduje swoje opinie, oceny i wartosci. moja droga powstaje
wiec niejako w drodze. mam taka przewage nad twoja droga (mapa), ze nie
moge z niej zejsc bo jej nie ma (najwyzej -z braku/nadmiaru danych-
opoznie sie z dorysowaniem kolejnego fragmentu). tym samym tez nie moge
sie zdegenerowac w twoim rozumieniu (choc w twoim ujeciu to naduzycie, bo
gdyby ktos sie np 'nawrocil na wiare', to tez sie zdegeneruje) Nie mozesz
byc zadowolony na podstawie tego co posiadasz, musisz dodac jeszcze
poglebiona refleksje, czy rowniez zadowolony jestes ze sposobu, w jaki to
cos posiadles. ja wogole nie okreslam siebie poprzez posiadanie
czegokolwiek, z chwila posiascia :D, wtracam to cos do
historii/przeszlosci, ani sie tym nie karmie, ani nie oslabiam, a sposob
w jaki posiadlem jest dla mnie potwierdzeniem slusznosc ostatnio
przebytego fragmentu mapy. natychmiast wiec otwieram sie na nowe i
rewidujac ocene sytuacji, z zadowoleniem :) rysuje kolejny, rozsadnie
maly fragment mapy.
refleksja i krytyczne spojrzenie, inwentaryzacja dokonan, 'zatrzymanie
sie' i poddanie pod watpliwosc dotychczasowej mapy, nie oznacza
niezadowolenia, oznacza roztropnosc (tak wg ciebie postepuja socjopatci?
sorry, jestes glabem, z jakiegos powodu nie nadazasz za zmianami. widze
jak rajtuzy ci sie pala, czepiasz sie mnie zamiast ugasic je swoja stara
mapa, moze przy okazji rowniez ja spalisz i zaczniesz isc samodzielnie).
nikt, ani ty, ani koneczny, nie mozecie dac mi mapy, nie zaufam wam
dlatego, ze nawet to co 'dzis' jest juz 'przeterminowane' wzgledem jutra,
a wy zaledwie mowicie o 'wczoraj'. dla mnie ma znaczenie wylacznie moja
ocena, wynikajaca z rewizji przyjetych zalozen, naniesionych na moja,
dynamicznie rysowana mape.
i zle sadzisz, ze chce ci dogryzc, nie karm sie w tak prozny sposob.
zwyczajnie cie prosze zebys wyluzowal z pisanina, ktora zajmuje mi czas.
mam gdzies kto, kiedy i wg jakich kryteriow wyroznil biala rase. dwie
rzeczy sa pewne, nie zrobil tego z wyczerpaniem wszystkich mozliwych i
istotnych kryterow, bo w kazdej chwili mozemy powolac nieskonczona ich
liczbe (zaleznie od optyki), i druga rzecz, nie jest to przedmiotem
naszej rozmowy, wiec nie sil sie prosze.
pytasz co przespalismy. zycie przespalismy. nie mamy szans siebie samych
utrzymac. zabila nas chciwosc i uliczny spryt. zginelismy w pogoni za
pieniadzem, ktory w dodatku jest pusty (drukarki fedu sa czerwone,
drukarki ecb sa czerwone) a my ze wzgledu na ich nieustanna prace nie
umiemy sie rozmnozyc, sami siebie okradlismy z zycia.
tobie na obserwacje konecznego, nakladaja sie dzisiejsze zbiegi
okolicznosci. on niczego nie przewidzial, a tylko ty nie rozumiesz co
widzisz. murzyni maja uzasadnione pretensje do nas. kiedys juz nas
ratowali (na polach bawelny/w koloniach) budowalismy na ich cierpieniu
swoj dobrobyt, ostatecznie wyszlo, ze jestemy smierdzielami wobec nich.
masz tu inne zdanie o nas? Ok, zaprzestalismy i pobawilismy sie w
piaskownicy samodzielnie, efekt widoczny: kolo drazy w pustyni swoje
imie, tak wielkie, ze widoczne z kosmosu, a zaledwie kilkaset kilometrow
dalej, dzieciom wysychaja lzy z braku wszystkiego. ale nawet nie o to
chodzi. pobawilismy sie w 'swoje klocki' do tego stopnia, ze tym razem
zapomnielismy o sobie, o tym co dla nas jest najwazniejsze. niestety
majac juz reke w glebokim nocniku, druga ponownie wyciagamy do murzynow z
prosba o pomoc. tym razem juz ich nie lapiemy ich w siatke. oni jednak
pamietaja, co kiedys zrobilismy ich przodkom, a na domiar znaja rowniez
swoje dzisiejsze, krytyczne znaczenie dla nas. jesli sie w pore nie
ogarniemy i nie zaczniemy ich traktowac po partnersku, to zwyczajnie, na
widok naszej proszacej o pomoc, uniesionej znad nocnika reki, pokaza nam
srodkowy palec i nas zmiota, o ile wczesniej nie zrobimy sobie sami kuku.
iX, jak ci sie chce, to wesprzyj please i wrzuc koledze statystyki kiedy
(2060?) sie zablokujemy jesli nie dostaniemy wsparcia od innej, bardziej
dzietnej nacji
jesli iX nie wrzuci, to znajdz sobie sam.
V.
ps.
a tak fonetycznie i bardziej natywnie to bedzie hieronim ? :)
|