Data: 2014-05-13 20:23:15
Temat: Re: Temat macierzyństwa przegapiłyście...
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 13 May 2014 10:51:45 -0700 (PDT), Miriam napisał(a):
> Ciąża nie zaczyna się w momencie wniknięcia plemnika do komórki jajowej. W tym
momencie nie można mówić o początku nowego, ponieważ mieszanie genów następuje
dopiero po 3 podziale zapłodnionej komórki, a więc dobę później. Końcem procesu
zapłodnienia jest wszczepienie się blastocysty do ściany macicy. Ten moment jest
początkiem ciąży. (...)
No i cóż ma na celu ta epistoła? - zwykły mydlany potok słów, żeby
zakrzyczeć prawdziwy sens tego, o co chodzi Kościołow.
Kościół nie zajmuje się wyjaśnianiem, kiedy zaczyna się ciąża, ale tym, że
nie dopuszcza się do niej chemicznie lub mechanicznie zabijając
niezagnieżdżony zarodek (czyli zabijając CZŁOWIEKA) oraz kiedy istniejacy
zagnieżdżony zarodek (czyli CZŁOWIEK) jest zabijany w wyniku aborcji.
> zdanie Kościoła w sprawie antykoncepcji awaryjnej oparte jest na fałszywym
założeniu, że ciąża zaczyna się od poczęcia,
Co ty znowu z tą ciążą? - Kościół mówi, że CZŁOWIEK zaczyna się od
poczęcia.
> Zapłodniona komórka jajowa to nie dziecko.
Jak wyżej - zapłodniona komórka jajowa to CZŁOWIEK.
I zrozum wreszcie tępaku, że Kościół wypowiada się w obronie CZŁOWIEKA - w
każdym okresie jego życia, szczególnie w okresie zarodkowym! I krzycz,
tup., drap i gryź - a tego nie zmienisz. Tylko takie same takie głupki jak
ty dają sobie wtłoczyć te pierdoły, które wypisujesz.
--
XL "Nie należy mylić prawdy z opinią większości." Jean Cocteau
|