Data: 2010-03-07 17:35:32
Temat: Re: Temat stary jak świat.
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hgn60k9imkrz.aibwhftoffdn$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 7 Mar 2010 14:40:13 +0100, Vilar napisał(a):
>
>> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:a3nm92pn3n8k$.qqgw59uictvc$.dlg@40tude.net...
>>> To jak to jest/będzie w praktyce, w życiu, z tą głoszoną tutaj ogniście
>>> tolerancją i otwartością na TĘ inność?
>>>
>>> http://www.styl.pl/magazyn/reportaz/news-egzamin-z-t
olerancji,nId,240425
>>>
>>> "(...)Gdy ciotka dopytywała: ?ma już dziewczynę??, powiedziałam: wiele.
>>> Nie
>>> kłamałam. Koleżanki zawsze się tobą interesowały ? jesteś przystojny.
>>> Nie,
>>> nie wstydzę się ciebie. Jeśli poprosisz, pójdę z tobą na Paradę
>>> Równości...
>>> Ale po co to ostentacyjne ?ujawnianie się?? Nikt nie chodzi po ulicy z
>>> karteczką: ?Jestem niewierząca?, ?Jestem bezpłodna!? itp. Po co ogłaszać
>>> światu ?jestem inny!?? Wiem, że wyszedłeś ze ślubu koleżanki. Nie mogłeś
>>> patrzeć na coś, co nigdy nie będzie ci dane.
>>>
>>> Chcę, żebyś miał swoje prawa, ale ?małżeństwo??! To słowo jest
>>> zarezerwowane dla związku kobiety z mężczyzną. Może nazwać to
>>> ?partnerstwo?? Chciałabym, żebyś miał rodzinę. Przyjdę na twój ślub,
>>> nawet
>>> jeśli miałby być z mężczyzną. Boję się, że zakochasz się w kimś
>>> nieodpowiednim. Ale już długo jesteś sam. Masz wielu znajomych, chodzisz
>>> z
>>> nimi na imprezy. Dużo pracujesz ? może od czegoś uciekasz? Zastanawiam
>>> się,
>>> czy jesteś szczęśliwy? Nie pytam, bo uznasz, że matka się wtrąca. Nie
>>> nosisz już ubrań, które ci kupowałam.
>>> Cytat
>>>
>>> ? Przez pięć lat oswajałam się z myślą, że mam syna homoseksualistę.
>>> Już nie marzę, byś przestał być gejem, tylko żebyś nie zachorował.?
>>>
>>> Maciek zmienił twój styl. Raz mi się wyrwało: ?Te twoje gejowskie
>>> obcisłe
>>> garniturki!?. Teraz już się pilnuję. Ale gdy wkładasz te białe spodnie,
>>> nie
>>> ma wątpliwości ? gej. Tak, urodziłam geja. To nie moja wina. Córki nie
>>> pytałabym: ?Dobrze ci w łóżku z mężem??. Ciebie też o nic nie wypytuję.
>>> Ale
>>> fizyczna strona miłości gejowskiej mnie brzydzi. W Anglii wynajęłam raz
>>> pokój, w którym wcześniej mieszkał gej. Szlifowałam język, czytając
>>> książki, które zostawił. Pamiętam szok ? to były gejowskie harlekiny.
>>> Nie
>>> mówiłam ci, bo powiedziałbyś, że przesadzam, ale boję się tej
>>> neonazistowskiej organizacji, która na stronie internetowej zamieszcza
>>> nazwiska, zdjęcia, adresy gejów. Nigdy tam nie zajrzę. Nie chcę
>>> wiedzieć.
>>> Próbuję o tym nie myśleć. Przez pięć lat oswajałam się z myślą, że mam
>>> syna
>>> homoseksualistę. Już nie marzę, byś przestał być gejem, tylko żebyś nie
>>> zachorował. (...)"
>>>
>>>
>>>
>>> "(...)?Mamo, to nie jest dowcip! Próbuję ci coś powiedzieć! Nie
>>> słyszysz?!?, krzyknęłaś. Wtedy poczułam, że nie żartujesz. Usiadłyśmy
>>> przy
>>> stole. Powiedziałaś, że od dawna wolisz dziewczyny. Ale Marcin tak o
>>> ciebie
>>> zabiegał, że zgodziłaś się na ślub, dla świętego spokoju. Żeby mieć dom,
>>> żeby nikt nie zadawał kłopotliwych pytań, żeby nie być ?inną?. ?To
>>> małżeństwo nie ma sensu, nie mogę mu tego zrobić. Ani sobie?,
>>> powtarzałaś
>>> teraz. Przytuliłam cię.
>>>
>>> Ojciec stał bezradnie w drzwiach pokoju. Słyszał wszystko. Milczeliśmy,
>>> patrząc na siebie. Przepraszam cię, że tak nas zatkało. W końcu
>>> powiedział:
>>> ?Naradźmy się, co robimy?. Zdecydowałaś, że powiesz rodzinie prawdę:
>>> ?Zaproszenia na ślub już wysłane, trudno. Ale nie chcę, wymyślać bajki,
>>> że
>>> niby Marcin zostawił mnie tydzień przed weselem. ? Nie ma problemu,
>>> zrobisz, jak zechcesz? ? powiedział ojciec niepewnym głosem. To był dla
>>> nas
>>> trudny sprawdzian. Zawsze uczyliśmy cię odwagi. Na historii w
>>> podstawówce
>>> przy całej klasie zapytałaś, dlaczego nie mówicie o Katyniu.
>>>
>>> Byliśmy taką tolerancyjną rodziną. Ja, polonistka, analizowałam na
>>> lekcjach
>>> homoseksualne wiersze Rimbauda i Verlaine?a, ojciec pracował w telewizji
>>> i
>>> niczemu się już nie dziwił. W jego środowisku gej, lesbijka to tylko
>>> ekstrawagancja. Byliśmy nawet dumni, że Wrocław jest taki wyzwolony, gdy
>>> berlińscy homoseksualiści przyjeżdżali tam do pierwszego w Polsce
>>> gejowskiego klubu. Kiedyś tak swobodnie dyskutowaliśmy o tym z Tobą przy
>>> stole, teraz staraliśmy się trzymać fason. Ale byliśmy w szoku. W nocy
>>> nie
>>> mogłam zasnąć. Powiedziałam do ojca: ?Może chociaż babci nie mówmy? Ma
>>> słabe serce?. A on na to: ?O nią się nie martw. Pamiętasz, jak Kaczyński
>>> próbował zakazać Parady Równości? Babcia powiedziała wtedy: ?Po co on
>>> się
>>> tak piekli. Powinien pozwolić tym panom, żeby przemaszerowali przez
>>> miasto.
>>> Przecież to żadni chuligani?. Roześmialiśmy się. Poczułam, że będzie
>>> dobrze. Że jakoś się ułoży. Jak? Tu moja wyobraźnia odmawiała
>>> posłuszeństwa.(...)"
>>> --
>>>
>>> Ikselka.
>>
>> A kto powiedział, że zawsze ma być "jak usłane płatkami róż".
>> Sama przeżyłaś w życiu wiele trudnych momentów - na tym też polega życie
>> :-)))
>>
>> MK
>
> Nie o to chodzi.
> Ale mogę powtórzyć: chodzi o to, że tak wiele osób deklaruje swoje
> poparcie
> i tolerancję dla homoseksualizmu, póki ich samych on nie dotyczy w osobach
> ich dzieci.
> --
>
> Ikselka.
Hmm, to prawda.
W sumie w wielu przypadkach to chichot historii (chichot deklaracji
rzucanych na wiatr).
Mówiłam tu kiedyś, że kiedyś (zupełnie niechcący powiem szczerze) wdepnęłam
w środowisko gejowskie.
Smutne były czasami dzieje tych ludzi - odrzucenie przez rodziny, poniżenie.
A w przypadku innych zupełnie normalne, w niczym nieodbiegające od naszych
doświadczeń...
MK
|