Data: 2010-03-08 20:01:59
Temat: Re: Temat stary jak świat.
Od: Stalker <t...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
XL pisze:
> Dnia Mon, 08 Mar 2010 20:44:06 +0100, Stalker napisał(a):
>
>> Qrczak pisze:
>>
>>>> Zajmowanie się małą dziewczynką (układ zastępczy zamiast syna i jego
>>>> rodziny) wychodzi im jednak średnio - bo to i człek z dzieckiem nie
>>>> pobiega, za bardzo odstaje fizycznie, i cierpliwości też chwilami
>>>> brakuje,
>>> Liczyli, że wnuki z racji pokrewnych genów dostosują się do niedołęstwa
>>> dziadków?
>> Doskonałe :-)
>>
>> Stalker
>
> Raczej wynikające z doskonale ograniczonego rozumienia problemu.
To ja się zapytam:
Jak mała dziewczynka ma być "układem zastępczym" za dorosłego syna i
jego rodzinę? W jaki sposób miałaby zastąpić dorosłego syna i jego
rodzinę, jeśli nie tylko przez fakt bycia zastępstwem wnuczki?
Chyba że chcieli sobie pobiegać z synem, ale nie mogą :-)
Stalker
|