Data: 2013-03-21 16:14:25
Temat: Re: Tenis po żydowsku...
Od: Fragile <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 21 Mar 2013 15:34:01 +0100, zażółcony napisał(a):
> Problem moim zdaniem polega RÓWNIEŻ na tym, że Ty, Fragile,
> w sposób dość typowy dla swojskiej grupy ludzi
>
Znasz tę grupę? Przecież NIC o niej nie wiesz...
>
> wpadasz w _amok_,
> _histerię_,
>
?????
>
> kiedy dochodzi to czegoś, co bym nazwał 'zestawienie
> treści religijnych z seksualnymi'.
>
?????
To TWÓJ odbiór tego wyzwiska :) I sporo o Tobie mówi...
Mnie porusza użycie treści religijnych w zestawieniu z _jakimkolwiek_
obraźliwym słowem na imprezie sportowej. Myślisz, że gdyby zamiast "suki"
padło "debilki", "krowy" to nie byłabym poruszona? Płytko rozumujesz.
>
> Najciekawsze w tym wątku jest właśnie Twoje zacietrzewienie i
> nagromadzenie 'niewidzialnych' sprzeczności po tym, jak ktoś
> tam gdzieś na innym końcu świata wcisnął dwa guziki jednocześnie
> "katolik" oraz "suka".
>
Patrz wyżej.
>
> Żeby nie było - nie, to nie jest normalne i chwalebne, żeby
> wyzywać z trybun sportowców od 'katolickich suk'.
>
Czyli - nie jest "normalne i chwalebne", ale za to jest godne
przemilczenia :)
Jeśli coś nie jest "normalne i chwalebne", to się o tym wspomina. Tymczasem
okazuje się, że nie można o tym wspomnieć :) Dlaczego? :) Retoryczne...
>
> Ale nie jest też normalna Twoja reakcja jadąca ogólnie po żydach.
>
Wypraszam sobie tego typu insynuacje i kłamstwa po moim adresem. Moja
krytyka dotyczyła _kibiców_ izraelskich znajdujących się na tym konkretnym
meczu tenisowym.
Jeśli chcesz sie powyżywać na katolikach, to czyń to proszę na osobach ze
swojego najbliższego otoczenia. Na mnie swoich frustracji nie przelewaj.
>
> U nas na stadionach codziennie dochodzi do wyzywania przeciwników od
> kurw, chuji i wszystkiego co najlepsze. I tak już jest. Nie ma się
> o co bić i z kim.
>
> Ale jak ktoś dodał do tego 'katolik' - ooo, to już trzeba krucjaty w
> obronie czci rzeczy swiętych ...
>
Powtórzę się: bardzo płytkie jest Twoje pojmowanie problemu.
Nie potrzeba żadnej krucjaty, redarcie, wystarczy jedynie przyznanie, że
zachowanie to nie było "normalne i chwalebne", co zresztą powyżej, niby
mimochodem, ale jedak uczyniłeś... Bolało? :)
--
Pozdrawiam,
M.
|