Data: 2008-10-13 07:07:08
Temat: Re: Teoria przyczunowości formacyjnej (pola morficzne) a pamięć pozamózgowa.
Od: "Redart" <r...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Sakujami" <s...@n...gmail.to> napisał w wiadomości
news:gcpocn$pa0$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Redart" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:gcpmds$j9g$1@news.onet.pl...
>> No tu się akurat trochę nie zgodzę z takim szybkim wnioskiem.
>> Idea pól morficznych w dużym stopniu pokrywa się z ideą 'karmy'
>> a dokładniej 'związków karmicznych' w buddyzmie. Z tej perspektywy
>
> A skąd się wzięła idea karmy?
Dużo by gadać ;)
A skąd się wzięła idea Boga Sprawiedliwego, Piekła, Nieba, Czyśca ? ;)
Idea karmy jest bardzo stara, istniała na terenach Indii na długo przed
narodzinami Buddy (a więc i Chrystusa). Podlegała wielu modyfikacjom,
dyskusjom. Charakterystyczna była np. dyskusja na temat tzw. 'duszy',
czyli dotycząca tego, co właściwie przechodzi między żywotami, w jaki
sposób wiąże się z tym karma i świadomość, co można przenieść, a czego
nie można.
Prawo karmy to 'prawo przyczyny i skutku'. Można więc siepokusić, że
idea karmy powstała wtedy, gdy człowiek zauważył, że to co robi,
ma konkretne skutki i zaczął z tym zjawiskiem 'flirtować' zadając pytanie
"a kto jest za to odpowiedzialny" ;))). Słabość róznych idei Boga polega
m.in. na tym, że przypisuje się im potężną moc, a trudno określić
odpowiedzialność. Z punktu widzenia teorii zarządzania mamy
tu do czynienia z gigantycznym niezrównoważeniem między uprawnieniami
a odpowiedzialnością ;). Idea karmy w jakiś sposób próbuje zrównoważyć
ten impas dając podstawy do przeniesienia zarówno odpowiedzialności
jak i mocy na jednostkę.
|