Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.onet.pl!newsgate.onet.pl!niusy.one
t.pl
From: l...@o...pl
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Terapia grupowa
Date: 7 Jan 2003 16:12:05 +0100
Organization: Onet.pl SA
Lines: 75
Message-ID: <5...@n...onet.pl>
References: <ave382$mcm$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: newsgate.test.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.onet.pl 1041952325 7523 192.168.240.245 (7 Jan 2003 15:12:05 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 7 Jan 2003 15:12:05 GMT
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 192.168.4.137, 213.180.130.12
X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 5.5; Windows 98; Win 9x 4.90)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:177686
Ukryj nagłówki
>
> Użytkownik ??? <l...@o...pl> napisała w wiadomości
> news:5337.0000026c.3e19d0d6@newsgate.onet.pl...
>
> > Może psychoterapeutka jest mało doświadczona? Zauważyłam zresztą że Mema
> ma
> > zwyczaj za trudności i niepowodzenia psychoterapii winić pacjenta. Moim
> zdaniem
> > to dwuznaczna moralnie postawa w sytuacji, gdy płaci on za psychoterapię
> > ciężkie pieniądze, nie mając żadnej gwarancji jej skuteczności. Nie jest
> to
> > przecież identyczna sytuacja z pomocą psychoterapeutyczną refundowaną z
> > ubezpieczenia.
> reszta wycieta...
>
> Nie moge nie wtracic tutaj kilku slow:
> Co jak co, ale mema nigdy nie obwnia klientow/pacjentow za niepowodzenie
> w terapii...
Użycie sformuowań "klient/pacjent nie potrafi, nie umie" w moim rozumieniu
zakłada przerzucanie na niego winy.
> Czytam jej posty i zauwazylam,ze czesto pisze wlasnie o terapeutach, ze to
> od nich zalezy
> powodzenie terapii..ale dodam, ze _nie tylko od nich_.
> Jesli klient nie bedzie chcial wspolpracowac to moim zdaniem _nici z
> terapii_!
W przeciwieństwie do Ciebie, grupe ściągam od niedawna, więc znam mało Jej
postów. Ale interesuje mnie sytuacja, gdy rzecz nie zależy od dobrej woli
klienta i to się okazuje dopiero po paru miesiącach.
>
> Ledo, terapia to bardzo ciezka PRACA obojga.
Ależ zgadzam się z Tobą w 100%!
>
> Acha i jak tak prownujesz terapeutow do chirurgow...czy jesli zaplacisz
> ciezkie pieniadze za operacje
> gwarantuje Ci to udana operacje?
Tak mi się skojarzyło, bo pod wzgledem obciążenia psychicznego praca chirurga i
psychoterapeuty jest chyba najbardziej porównywalna. Pewien wyższy procent
szans na wyższy standart leczenia w ogóle, gwarantuje większą skuteczność
leczenia. tak bym to ujeła i czysto teoretycznie :).
>
> Czy chirurg ma prawo wykonac operacje jesli sie na nia nie zgodzisz, nie
> bedziesz wspolpracowac?
> Chyba nie...
W chirurgi pacjent jest bierny, a nawet uśpiony :).
>
> Tak samo jest z terapia, musisz wspolpracowac, aby zaczac sie
> leczyc...terapeuta to nie cudotworca
> (czy prorok jaki czy co)
Taa, tylko sytuacja nie jest tutaj aż tak prosta.
>
> Ula
> www.ulast.prv.pl
>
>
>
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|