Data: 2003-01-07 18:04:50
Temat: Re: Terapia grupowa
Od: No name user <n...@s...theunknown.com>
Pokaż wszystkie nagłówki
7 Jan 2003 08:12:53 +0100 l...@o...pl napisał(a)
<5...@n...onet.pl> czym mnie do odpowiedzi sprowokował(a)..
> Najgorzej, gdy taki zielony z
> certyfikatem w garści jest jak Mema, zadufany w swoje kompetencje. Ale czy w
> ogóle ona jest psychoterapeutką? Kobieta ok. 30-stki z ukończoną medycyną,
> pracująca rzekomo w szpitalu psychiatrycznym i slangiem typowym dla prymitywnej
> nastolatki?
[...]
> A tu trafiają jeszcze na taką Memę, która doi, doi, doi.
Hmm.. a Ty skąd to tak dobrze wiesz? Jesteś hmm.. sfrustrowaną brakiem
efektów leczenia klientką Memy? Znacie się w realu?
Czy też tylko oceniasz sobie ją na podstawie tych kilku postów, które
zdążyłaś przeczytać, będąc jak sama twierdzisz od niedawna na grupie..
Oj strasznie się uczepiłaś Memy. Tak mi się widzi, ze coś Ci ogólnie nie
pasuje w obrazie psychoterapeutów "dojących kasę" i nie dających żadnych
gwarancji. Przeczytałaś parę postów Memy, stworzyłaś sobie jakiś jej
obrazek, który gryzie Cię, to teraz co Twój post to czytam Mema to, Mema
tamto. Oj nieładnie, nieładnie.
Nie zdziwiłbym się, gdyby Mema przestała pisać na grupie po takich
przytykach z Twojej strony. A szkoda, bo ciekawie pisze. (pisała?) :-/
|