Data: 2001-07-20 10:14:13
Temat: Re: Terapia przez internet
Od: "Arti" <A...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "PowerBox" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9ipnb7$3pq$1@news.tpi.pl...
> > > Przy odrobinie zapału można potrzebną wiedze wziążć z książki i pozbyc
> się
> > > balastu traumatycznego. Ja tak zrobiłem, bo nic nie wiedziałem, ze tak
> nie
> > > wolno...
A jesteś pewny czy i tak czas nie zaleczył by Ci ran?
A jesteś pewny, że rzeczywiście pozbyłeś się swoich problemów?
Na zdrowy rozsądek jakieś efekty mogła by przynieść jakaś forma
terapi krótkoterminowej. Można zmienić sposób myślenia o swoim życiu.
O ile prawidłowo rozpoznasz swój problem. :)
Jak przeoczysz coś, co uczyli każdego psychologa na 4 roku, to gówno
zdziałasz.
No można jeszcze wyjść z czegoś w rodzaju lekkich lęków lub lekkiej depresji
o
ile nie ma podstaw organicznych.
Jedno możesz wyleczyć stopniowym przełamywaniem lęku, drugie każdy kiedyś
przechodził i wyszedł z tego. Mi pomaga uświadomienie se, że to chemia.
"Co, świat jest zły?, nie ma sensu dla mego istnienia? Nie to tylko znowu
brak jakiegoś
neuroprzekaźnika.". Mi to pomaga.
Jak będziesz miał naprawdę solidny problem to zgłoś się do specjalisty.
Ja widziałem już osoby z takim solidnym problemem i wiem, że na pewnym
etapie
to są leki, leki, leki, terapia, terapia, następny psycholog, następna
klinika.
I pomysł by ktos z tego wyszedł o własnych siłach albo przez internet
wydaje się wtedy jak byś do bioenergoterapełty kogoś z rakiem wysyłał.
--
Arti
|