----- Original Message -----
From: "Irek Zablocki" <i...@w...de>

> Taka jich mat' sobacza byl/a, kacapy, hady prokliaty, szob ony po wodi
> chodyl/y, ta wody ne napyl/ys'!!! Bolszewiki ruskie znowu mnie okradli z
> moich jagod!
:)
w pewnym sensie sam sobie jestes winny
bo powinienes miec albo tyle tych jagod
aby starczylo dla Ciebie i ruskich
albo lepiej ich pilnowac
>.Ta banda kacapow nawet aronie oberwala! Aronie, rozumiecie!
> Tego nie da sie jesc.
:)
znowu sie roznimy
ja lubie cierpkosc aronii i zjadam je prosto z krzaka
:)
> Ja zapieprzam w ogrodzie zeby moje dzieci mialy cos zdrowego a taki ruski
> zlodziej raz po raz mnie okrada.
:))
a Ty nigdy za mlodych lat nie chodziles na jablka do siasiada
?

> Dlatego, ja Was bardzo prosze, pomozcie mi. Mnie nie stac na drut
kolczasty
> a w dodatku jestem kochankeim natury. Mam 50 m do obsadzenia.
Przysylajcie,
> co macie kolczastego. Pomozcie mi stworzyc antybolszewicki zielony mur.
:)
mur czy plot ma znaczenie psychologiczne
jak ktos bedzie chcial przejsc to i tak przejdzie
:)
znajomy ma plantacje truskawek kolo takiej pegeerowskiej wsi
choc nocowal w sezonie na polu
to nie dawal rady jej upilnowac przed miejscowa lobuzeria
:)
wymyslil wiec opryskiwanie truskawek w okresie dojrzewania
w opryskiwaczu byla czysciutka woda ale on puszczal fame
ze to jakas straszliwa chemia i lepiej nie jesc tych truskawek
:)
w przyszlosci mozesz tez zrobic taki oprysk
napomykajac przy okazji sasiadowi
zeby powiedzial pasierbowi aby przez 3-4 tygodnie
nawet nie zblizal sie do Twoich roslinek bo spryskales je jakas straszliwa
chemia
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe






--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody