> Aronie, rozumiecie!

Czyliz to ta sama swolocz, która trzy lata temu kopem (w miejsce gdzie plecy
koncza swa szlachetna nazwe) przez granice swoja swieta przeprowadzales w
trybie natychmiastowym?

!!!WICI, WICI, WICI slac trza!!!

Pod zamek lubelski do Janusza herbu Sznur Guyota, niech brac rubiezy
wschodnich strzegaca zwoluje, a bialoglowy w szczególnosci na kon wsadza!!!
i z odsiecza na Zapad rusza wrogów internacjonalistycznych nekac!!!
Po drodze moze zabrac rycerzy najemnych w grubych zbrojach, czaszek
chroniacych zakuciem, którzy swym okrzykiem "Hejka" kazdego nowego wroga
odstraszac potrafi.
A ze srodka Rzeczypospolitej Boguslawa herbu Skala niech na bialoglowy
skusi, to pójdzie na odsiecz wdwójsób i z checia olbrzymia.

Na Prusy Wschodnie tez wici trza poslac i panów miedzy jeziorami
mieszkajacych o wspomozenie proszac!!!
Z Wielkopolski rycerstwo takoz zawezwac nalezy, wojownicy tamci dlutem sie
lubuja poslugiwac, nie tylko czapelki strugajac, ale i tajemnice machin
oblezniczych z dziada pradziada znajac.

Ja zawezwe choragiew Malopolska, a w szczególnosci swietokrzyskich górali
niskopiennych, postrach wzbudzajacych i na odsiecz przez slask ruszym!!! po
drodze w jasyr biorac lud maly, do grzyba podobny, leniwy (w niedziele nie
prackajacy) - ale do kopania wilczych dolów sie nadajacy i wyzwiskami wrogów
nekajacy z ukrycia.
Spod Breslaua szlachta herbu Cornus/Róg juz w gotowosci, ogniska pali, to i
ja w orszak przyjmiem.

A zeby wroga pomylic, to nasze bialoglowy musim zatrudowac.
Bialoglowy nasze piekne, dostatek ich u nas (i z Pomorza, i slaska, i
stolycy, i ziem lódzkich i skierniewickich), przodem poslimy, coby w
oberzach i barach okolicznych uwage od odsieczy tancami na stolach
odwracaly, a wykwintnosciami kuchennymi lenistwo w szeregi wroga
wprowadzaly.

Jak juz przyjdziem, to wroga wydusim, abolitez glodem wezmiem (niech zje te
aronie do konca)!!!

Z powazaniem, tajemnice odsieczy strzegac:
p...@r...pl