| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-07-15 09:00:32
Temat: Re: Tluczek do miesa> Poradzcie mi, jaki tluczek do miesa jest najlepszy? U mnie w domu
> rodzinnym byl drewniany, ale to do bicia miesa (zabki?) bylo metalowe.
> Widzialam takie w sklepie, jak tez cale metalowe i cale drewniane.
> Interesuje mnie glownie, czy taki caly drewniany tluczek zdaje egzamin?
> Z gory dziekuje za rady i pozdrawiam
> Maria
>
Witam :)
W domu mielismy tluczek metalowy i sprawowal sie bardzo dobrze. Jak sie
przenioslam na swoje, to zapragnelam miec taki drewniany z metalowymi
zabkami i teraz zaluje. Bo drewno nasiaka woda, poza ty metal brudzi drewno.
Taki tluczek trzeba od razu suszyc scierka, zeby nie nasiakal zbytnio
woda... Z metalowym nie bylo problemu - na suszarke i sam sechl. Pewie takie
same problemy beda z drewnianym. Poza tym jednak mieso pozostaje w drewnie i
jest to bardzo niehigieniczne. Radze wiec metalowy.
Pozdr.
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-07-15 09:08:25
Temat: Re: Tluczek do miesa> W domu mielismy tluczek metalowy i sprawowal sie bardzo dobrze. Jak sie
> przenioslam na swoje, to zapragnelam miec taki drewniany z metalowymi
> zabkami i teraz zaluje. Bo drewno nasiaka woda, poza ty metal brudzi
drewno.
> Taki tluczek trzeba od razu suszyc scierka, zeby nie nasiakal zbytnio
> woda... Z metalowym nie bylo problemu - na suszarke i sam sechl. Pewie
takie
> same problemy beda z drewnianym. Poza tym jednak mieso pozostaje w drewnie
i
> jest to bardzo niehigieniczne. Radze wiec metalowy.
>
Masz rację. Ja miałam kiedyś drewniany i był do niczego. Poza tym bardzo
szybko wytłukły się ząbki i zrobił się tępy. Ze względu na higienę nie
polecają drewnianych desek do krojenia (tak czytałam).
Gośka (Lublin)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-15 09:21:17
Temat: Re: Tluczek do miesa
> Masz rację. Ja miałam kiedyś drewniany i był do niczego. Poza tym bardzo
> szybko wytłukły się ząbki i zrobił się tępy. Ze względu na higienę nie
> polecają drewnianych desek do krojenia (tak czytałam).
świnto prawda.
Mam też metalowy, z taką siekierką z drugiej strony (rzadko używaną) i
bardzo sobie chwalę. Kupiony za późnego socjalizmu w Polsce (znaczy jak
mnie wpuścili do Polski w 1988 roku) i do dziś się trzyma trzonka ;-)
Łatwo się myje, ząbki są jakie były.
A w Niemczech można jeszcze kupić taką małą walcownię do kotletów,
ochrona przed hałasem ;-) (nie dla mnie, myj potem takie cholerstwo)
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-15 09:22:43
Temat: Re: Tluczek do miesa> świnto prawda.
>
> Mam też metalowy, z taką siekierką z drugiej strony (rzadko używaną) i
> bardzo sobie chwalę. Kupiony za późnego socjalizmu w Polsce (znaczy jak
> mnie wpuścili do Polski w 1988 roku) i do dziś się trzyma trzonka ;-)
> Łatwo się myje, ząbki są jakie były.
>
> A w Niemczech można jeszcze kupić taką małą walcownię do kotletów,
> ochrona przed hałasem ;-) (nie dla mnie, myj potem takie cholerstwo)
>
> Waldek
Jak taka "walcownia" działa bo nie mam wyobraźni co do tego.
Gośka (Lublin)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-15 09:27:22
Temat: Re: Tluczek do miesa
Użytkownik "Waldemar Krzok" <w...@u...fu-berlin.de> >
> A w Niemczech można jeszcze kupić taką małą walcownię do kotletów,
> ochrona przed hałasem ;-) (nie dla mnie, myj potem takie cholerstwo)
> Waldek
>
Waldeczku, mozesz to urzadzenie opisac?
Poza tym ile kosztuje i gdzie sie toto kupuje.
Kiedys cosik chyba podobnego mialam, ale nie wiem czy to to samo o czym
piszesz.
Jesli to tosamo, co mialam [mnie szlag trafil plastikowy uchwyt w ktorym byl
montowany element metalowy], to ja sobie to bardzo chwalilam.
barbara
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-15 09:28:57
Temat: Re: Tluczek do miesa
>>A w Niemczech można jeszcze kupić taką małą walcownię do kotletów,
>>ochrona przed hałasem ;-) (nie dla mnie, myj potem takie cholerstwo)
>>
>
> Jak taka "walcownia" działa bo nie mam wyobraźni co do tego.
> Gośka (Lublin)
podobne do maszynki do makaronu. Masz dwa walce, w tym przypadku z
ząbkami (chyba można wymieniać, ja to tylko na wystawie widziałem)
przestawialne i korbka do tego. Jest jeszcze rączka, na którą możesz
założyć jeden walec i pojeździć po mięsie, coś jak rolka do malowania.
Osobiście wolę jednak classic.
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-15 09:31:53
Temat: Re: Tluczek do miesa
> podobne do maszynki do makaronu. Masz dwa walce, w tym przypadku z
> ząbkami (chyba można wymieniać, ja to tylko na wystawie widziałem)
> przestawialne i korbka do tego. Jest jeszcze rączka, na którą możesz
> założyć jeden walec i pojeździć po mięsie, coś jak rolka do malowania.
> Osobiście wolę jednak classic.
>
A mnie się to całkiem podoba, ale mycia w tym faktycznie do czorta.
Dzięki za wyjaśnienie.
Gośka (Lublin)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-15 09:43:42
Temat: Re: Tluczek do miesaDzieki wszystkim za informacje. Przekonaliscie mnie do metalowego tluczka.
Jutro ide na zakupy i robie kotlety :-)
Maria
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-15 09:45:39
Temat: Re: Tluczek do miesa
Użytkownik "Maria Urbanczyk" <M...@g...com> napisał w
wiadomości news:3D32994E.EF58B88E@geokrak.com...
> Dzieki wszystkim za informacje. Przekonaliscie mnie do metalowego tluczka.
> Jutro ide na zakupy i robie kotlety :-)
Mam i metalowy, i taki z siekierka jak Waldek, ale mam tez drewniany.
Tego ostatniego uzywam bardzo rzadko, ale jest niezastapiony gdy np. mam
fantazje zeby 'pobic' watrobke' i inne bardzo delikatne miesiwa.
barbara
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-15 09:50:59
Temat: Re: Tluczek do miesa
>>A w Niemczech można jeszcze kupić taką małą walcownię do kotletów,
>>ochrona przed hałasem ;-) (nie dla mnie, myj potem takie cholerstwo)
>
> Waldeczku, mozesz to urzadzenie opisac?
> Poza tym ile kosztuje i gdzie sie toto kupuje.
> Kiedys cosik chyba podobnego mialam, ale nie wiem czy to to samo o czym
> piszesz.
> Jesli to tosamo, co mialam [mnie szlag trafil plastikowy uchwyt w ktorym byl
> montowany element metalowy], to ja sobie to bardzo chwalilam.
już zgrubnie opisałem. Ile kosztuje? Nie mam pojęcia, ale jak jeszcze
raz uwidzę, to zapodam.
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |