Data: 2010-06-11 08:52:10
Temat: Re: To ci dopiero preferencje!
Od: zażółcony <z...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Odmieniony Druch" <e...@n...com> napisał w wiadomości
news:huss9b$iaf$2@news.dialog.net.pl...
> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
> news:ifk6rgb5paek.qkyr3y66sf5m.dlg@40tude.net...
>
> Palikat ostatnio dno zalicza.
> Zadal zwrotu przez Marte pieniedzy z ubezpiecznia,
> badania Jarka,
> nakreca agresywne demonstracje.
> Polityka Milosci pelnom gembom.
>
> W sumie to na reke - gdyby bylo merytorycznie, ktos
> moglby zapytac o skutecznosc programu "tanie panstwo",
> o konta Palikota w rajach podatkowych,
> o dlugi Palikota jakie ma,
> o polityke rzadu, np. zadluzenie, emerytury itp.
>
> A tak nakreca prymitywizm i
> niewygodna merytorycznosc schodzi
> na dalszy plan.
Po prostu gościu zupełnie gubi z widoku pewną prostą
prawdę, że niektórych ról i funkcji społecznych nie da się
łączyć bezpośrednio i dowolnie. Albo się jest błaznem, któremu
przystoi drwina i zagrywki montypythonowskie
albo poważnym politykiem nastawionym
na rozwiązywanie trudnych problemów, które ocierają się
o osobiste trudy a nawet tragedie życia wielu ludzi - i tu
język drwiny nie ma prawa bytu.
Nie można być królem i błaznem jednocześnie.
Królowie czasem kombinowali różne błazenady, podchody itp
- ale w przebraniu, w którym nie byli rozpoznawalni.
Z rolą wiąże się energia tłumu. Rozmywanie ról i skakanie
z jednej w drugą to rozpraszanie tej energii i dezorientacja.
|