Hanka pisze:
> On 11 Cze, 09:45, Bbjk <b...@q...pl> wrote:
>
>> Ciekawe, co powoduje ludźmi, którzy pragną zaprezentować w Internecie
>> swoją 'lepszość'. Czasem rozpaczliwie i na siłę, czego liczne przykłady
>> tu i na innych grupach. Samotność i brak akceptacji w normalnym życiu?
>> Jakieś ogromne kompleksy powodujące ból istnienia, którego w realu nie
>> potrafią ukoić?
>
> Byc moze tez.
>
> Mysle, ze kazdy z nas ma jakies skrzetnie
> skrywane niedobory.
> Jedni potrafia to zaakceptowac, inni musza szukac
> zrownowazenia swojego bilansu, miedzy innymi
> w takich formach, jakie spotykamy w necie.
>
>> Najczęściej te trolle są irytująco-nudne,
>> ale czasem mi ich żal po prostu.
>
> Internet daje nieograniczone mozliwosci.
> Mozna czytac prowokacyjne teksty i reakcje
> na nie; mozna ogladac wspaniale zdjecia,
> chociazby Twoje :) i dzieki nim zwiedzac
> miejsca, do ktorych nie zawsze uda sie nam
> dotrzec osobiscie.
>
> Wypowiedzi Lepszych to wlasnie takie wedrowki,
> niewykonalne w realu.
> Niewykonalne, bo przeciez kazdy z nas ma swoj
> pakiet wiedzy, doswiadczenia i przekonan.
> Wmawianie komus na sile, ze krasnoludki istnieja
> i sa w dodatku lepsze od Boga, i czynienie tego
> z pozycji Jedynej Slusznej Prawdy; w realu taki
> numer nie przejdzie. A tu, zawsze sie jakis jelonek
> da pociagnac za jezyk.

Gdyby ktoś komuś poderżną gardło bez skrupułów to nazwałbyś go bestią.
Gdyby ktoś kogoś otruł lub zadawał powolną śmierć, poprzedzoną
nieuniknioną chorobą i cierpieniem, to pewnie podobnie.
Ale jak ja krytykuję osobę, która robi to sama sobie, to jestem
trolem, a ona ofiarą mojej krytyki?
Powiem Ci Haniu, że w realu znacznie gorzej traktuję takie osoby,
zwłaszcza, że zwykle ich obsługa jest mniej wartościowa i nieuprzejma.
I nawet jeśli moje podejście do nich jest faktycznie niemiłe,
to i tak nie tak bardzo niemiłe jak ich, w dodatku wysoce szkodliwe,
w stosunku do samych siebie, bliskich i społeczeństwa,
które za to także zapłaci.
Piotrek