Data: 2009-11-27 16:53:31
Temat: Re: To dla mnie nic nie znaczyło
Od: Iza <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 27 Lis, 10:00, "Prawusek" <p...@i...pl> wrote:
>Przesada, może gdy się jest młodym. Czasem dziecko jest fajne i przebojem
>zdobywa takiego ojczyma, zwłaszcza dziewczynki. Są tez dzieci
>antypatyczne...
> Czasem uczucia zmuszają do przyjęcia spadku z "dobrodziejstwem" inwentarza
To akurat nie jest najlepsza ewentualnie nazwijmy, najtrwalsza pobudka
do tego by
porywać się na taką odpowiedzialność. Zważywszy na to ,ze w pierwszej
fazie
związku endorfiny zakłócają dość poważnie percepcje. Potem gdy uczucia
osłabną
taka decyzja może się okazać brzemienną - zwykle dla dzieci.
Nikt nigdy nie uświadomi(nie przekona) mnie tym temacie do zmiany
zapatrywań.
W tej materii jestem oporna.
___
Iza
|