Data: 2015-09-25 22:52:42
Temat: Re: To dziwne
Od: ikka <i...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2015-09-25 o 15:36, Ikselka pisze:
> Dnia Fri, 25 Sep 2015 09:57:31 +0200, ikka napisał(a):
>
>> W dniu 2015-09-23 o 15:26, Chiron pisze:
>>>
>>> Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
>>> news:mtthce$ir4$1@news.icm.edu.pl...
>>>> W dniu 2015-09-22 o 21:42, zdumiony pisze:
>>>>> W dniu 22.09.2015 o 21:37, FEniks pisze:
>>>>>>> Każdy ma inne, nie wolno ściągać, nie wolno podpowiadać.
>>>>>>
>>>>>> Każdy ma inne, więc ściąganie nic nie da, ale można
>>>>>> podpatrzeć system.
>>>>>>
>>>>>> Ewa
>>>>>
>>>>> Anthony de Mello
>>>>>
>>>>> "Modlitwa Żaby II" KATINKA Pewna kobieta przyszła kiedyś do
>>>>> Rabina Israela i powiedziała mu o swym ukrytym smutku: była
>>>>> zamężna od dwudziestu lat i do tej pory nie urodziła syna.
>>>>> ?Co za zbieg okoliczności!" powiedział Rabin. ?Tak samo było
>>>>> z moją matką" I taką opowiedział jej historię: Przez
>>>>> dwadzieścia lat jego matka nie miała dziecka. Pewnego dnia
>>>>> usłyszała, że święty Bal Snem Tov jest wmieście, więc
>>>>> pospieszyła do domu, w którym się zatrzymał i błagała go o
>>>>> modlitwę, żeby mogła mieć syna. ?Co jesteś gotowa w tym celu
>>>>> zrobić?" zapytał święty człowiek. ?Cóż mogę zrobić?" odparła.
>>>>> ?Mój mąż jest biednym bibliotekarzem, ale mam coś, co mogę
>>>>> Rabinowi ofiarować". Powiedziawszy to, popędziła do domu,
>>>>> wyciągnęła katinkę z komody, gdzie była pieczołowicie
>>>>> przechowywana i pobiegła z powrotem ofiarować ją Rabinowi.
>>>>> Otóż katinka, jak wiadomo, to była peleryna noszona przez
>>>>> pannę młodą w dniu ślubu ? drogocenne dziedzictwo
>>>>> przekazywane z pokolenia na pokolenie. Zanim kobieta wróciła,
>>>>> Rabin wyjechał do innego miasta, więc tam też podążyła.
>>>>> Jednakże będąc biedną, musiała przejść tę drogę na piechotę;
>>>>> zanim tam dotarła, Rabin wyruszył do innej miejscowości.
>>>>> Przez sześć tygodni podążała za nim z miasta do miasta, aż
>>>>> wreszcie go dogoniła. Rabin wziął katinkę i dał ją
>>>>> miejscowej synagodze. Rabin Israel zakończył: ?Moja matka
>>>>> przeszła pieszo całą drogę z powrotem do domu. W rok później
>>>>> się urodziłem". Doprawdy, co za zbieg okoliczności!"
>>>>> wykrzyknęła kobieta. ?Ja też " mam w domu katinkę. Przyniosę
>>>>> ją tobie zaraz i jeżeli ofiarujesz ją w miejscowej
>>>>> synagodze, Bóg da mi syna". Och nie, moja droga", powiedział
>>>>> ze smutkiem Rabin, ?to nie zadziała. Różnica pomiędzy moją
>>>>> matką, a tobą polega na tym: ty usłyszałaś jej historię; ona
>>>>> nie znała historii, na której mogłaby się oprzeć". Kiedy
>>>>> święty użyje drabiny, jest ona wyrzucona i nigdy nie można
>>>>> jej znowu użyć.
>>>>
>>>> Hm, nie jestem pewna czy rabin miał rację... Gdyby ta kobieta z
>>>> katinką przez pół roku pochodziła od miasta do miasta, to też
>>>> najprawdopodobniej wróciłaby w ciąży. ;)
>>>>
>>>> Nie powinno się słuchać złych doradców.
>>>>
>>>
>>> Ewo- no byłabyś fajną osobą, wartą polubienia- gdyby nie to
>>> Twoje czepianie się czyjegoś pochodzenia. A gdyby tak ta kobieta
>>> słuchała księdza- to wtedy byłoby ok, tak? Nie prześmiewałabyś
>>> tego. Zapewne nawet do głowy by Ci nie przyszło, że stateczna,
>>> porządna katoliczka, mężatka- chcąca zajść w ciążę- mogłaby
>>> zdradzać męża, prawda? No a jak Żydówka- to oczywiście jesteś
>>> przekonana, że zdradziłaby męża. Weź może się trochę ogarnij- bo
>>> takie sztampowe traktowanie Żydów jest zwyczajnym
>>> antysemityzmem.
>>>
>>
>> a coś ty się jej tak uczepił?
>>
>
> Antysemityzm w każdej postaci trzeba gromić - nikt nie jest od niego
> wolny jak widac.
>
hm, no jakby to powiedzieć... przyganiał kocioł... IMO to ty i Chiron
jesteście osobami, które mają z tym najwięcej problemów.
--
"Chcemy społeczeństwa, w którym ludzie mogą swobodnie dokonywać wyborów,
popełniać błędy, być hojni i współczujący. To jest to, co mamy na myśli
mówiąc społeczeństwo moralne. Nie społeczeństwa, w którym państwo
odpowiada za wszystko, ale nikt nie odpowiada za państwo"
Margaret Thatcher
|