Data: 2010-05-19 07:10:30
Temat: Re: To nic osobistego, ale... PLONK
Od: "Qrczak" <q...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W Usenecie darr_d1 <d...@w...pl> tak oto plecie:
>
> ... dla wszystkich tych, którzy wysyłają tutaj więcej postów niż
> (średnio) 50 sztuk dziennie. PLONK dlatego (i tylko umowny, mój
> indywidualny - bez KF-a), że taka ilość wysyłanych postów może
> oznaczać, iż osoby te należą do jednej z trzech kategorii ludzi tu
> piszących:
>
> 1/ Osoby, które mają nadmiar wolnego czasu (bezrobotni, matki z
> dziećmi, ludzie prowadzący własną działalność z nieszczególnie dużą
> liczbą zleceń czy klientów). Dyskusje z tymi osobami mogą być poniekąd
> ciekawe i pouczające, wnoszące coś istotnego i sensownego w temacie.
> Trzeba mieć jednak na nie czas, którego ja niestety nie posiadam aż
> tyle co one, byłbym więc nieefektywnym interlokutorem. ;-)
>
> 2/ Osoby prowadzące tu różnego rodzaju eksperymenty bądź obserwacje -
> zawodowe, naukowe, indywidualne (własne, prywatne). Sorry, ale nie mam
> czasu być niczyim królikiem doświadczalnym. :-))
>
> 3/ Osoby mniej lub bardziej zaburzone, nie posiadające własnego życia
> realnego bądź też przedkładające ponad życie realne, to tutaj -
> wirtualne. Na takie dyskusje i dla takich osób już w ogóle szkoda
> czasu, niestety.
>
> BTW, trzeba ŻYĆ - żyć prawdziwie. Jeśli ktoś ma czas i lubi - proszę
> bardzo. Trudno jednak wieczorami nadrabiać wszelkie zaległości, które
> mogą stać się zmorą zamiast mieć cokolwiek wspólnego z przyjemnością.
> Często (co dotyczy niektórych osób) kosztem rodziny, wolnego czasu, a
> w skrajnych przypadkach nawet i kosztem pracy bądź też jej jakości
> (nota bene _cudzym_ kosztem).
Wydało się.
> To tak dla jasności i uściślenia mojego stanowiska. Coby nikt się nie
> poczuł przeze mnie zaniedbywany, albo coś. ;-))
Chcesz o tym porozmawiać?
Qra, zaburzona bezrobotna obserwatorka bez własnego życia
|