>Ale tak czy inaczej to wszystko Euonymus
Tak, tyle ze E. fortunei nie osiaga takich rozmiarow jak inne trzmieliny, no
i ten jesienny kolor.......i z dlatego Asia wyrazila zainteresowanie Twoin
zdjeciem trzmieliny.

>O ile wiem, jest to Ligustrum x vicaryi

a widzisz, wolalem sie upewnic. Sam posiadam L.vicari od 10 lat, ale
jesienia nie "lapie" on takich kolorow, jest co prawda to taki lekki
fioletowy "naciek" na lisciach, ale dalsze przebarwianie powstrzymuja mrozy.

>Wydaje sie on byc troche bardziej mrozoodporny od L. ovalifolium

to zupelnie odwrotnie niz w Polsce, za bardziej odporny uwazany jest L.
ovalifolium z odmiana "Aurea" ( sam posiadam jeszcze "Argentemum"- zielony
srodek bialy brzeg). Jednak ja zawsze z tym polemizowalem , moje rosna jak
to okreslam na samym srodku Mazowieckiej rowniny gdzie wiatr lata bez
przeszkod i nawet po zimie 96/97 nie bylo widac, aby mroz poczynil
spustoszenie ( normalnie obmarzaja tylko koncowki pedow- rosnie prawie do
mrozow , natomiast L. ovalifolium "hamuje" duzo wczesniej). Nie znalem
pochodzenia L.x Vicari. Teraz znam. Dzieki wielkie. Kopjuje tego maila, ale
jezeli mozesz podaj zrodlo tych wiadomosci.
Pozdrawiam serdecznie.
Michal