Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: Marchewka <s...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: To się stało.
Date: Thu, 15 Apr 2010 16:34:31 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 34
Message-ID: <hq785t$nj$1@inews.gazeta.pl>
References: <7mob7qtbafe5.833dm2yer9mv$.dlg@40tude.net>
<hq6jlc$fpu$1@inews.gazeta.pl>
<d...@x...googlegroups.com>
Reply-To: s...@g...pl
NNTP-Posting-Host: dnr105.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1271342077 755 83.24.99.105 (15 Apr 2010 14:34:37 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 15 Apr 2010 14:34:37 +0000 (UTC)
X-User: super_marchewka
User-Agent: Thunderbird 2.0.0.24 (Windows/20100228)
In-Reply-To: <d...@x...googlegroups.com>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:532394
Ukryj nagłówki
miodu pisze:
> On 15 Kwi, 09:44, Marchewka <s...@g...pl> wrote:
>
>> Skoro taki zajefajny byl, to czemu ludziska sie wstydzili swojego wyboru?
>
> Społecznia presja, partia tuska reklamowała się jako ta nowoczesna,
> pro-europejska, podczas gdy pisowi robiono czarny PR, z "moherami" i
> "dewotkami" w rolach głównych.
I wlasnie dlatego sie wstydzili? Jakas slaba wiara byla w tego kandydata
zatem, skoro kilka hasel
I PiS niby nie robil czarnego PR konkurentom?
Dziadek z Wermahtu byl przykladem juz wyjscia poza ramy czarnego PR - to
byl zwyczajny strzal w krocze.
> Jak widzisz menela pytającego cie o pieniądze, mówisz "nie mam nic",
> czy "stary, gardzę tobą jako istotą ludzką, wiem że kasą ktorą ci dam
> przewalisz na alkohol, nie widze powodu dla którego mój zarobiony
> pieniadz miałby znaleźć się w twojej kieszeni, już wole sobie
> podetrzeć nim dupę".
>
>
>
>> Az tacy z nich tchorze?
>
> Uzywasz mocnych słów, niestety nieumiejętnie. Tchurzostwo nie ma tu
> nic do rzeczy.
Ma. Szkoda ze wyciales, do czego sie odnioslam. Napisales: "Ludzie
jawnie mówiący nawet wśród znajomych, że głosowali na Kaczyńskiego,
należeli do rzadkości. Epitet "pisiora" działał jak knebel."
Innymi slowy: byli na tyle malo odwazni, ze nie bronili swojego wyboru.
I.
|