Data: 2010-04-15 15:02:20
Temat: Re: To się stało.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 15 Apr 2010 09:16:27 +0200, Jakub A. Krzewicki napisał(a):
> czwartek, 15 kwietnia 2010 02:11. carbon entity 'Ikselka' <i...@g...pl>
> contaminated pl.sci.psychologia with the following letter:
>
>> Ludzie popierający i szanujący Prezydenta Kaczyńskiego zobaczyli pierwszy
>> raz siebie nawzajem face to face, jawnie i w całej faktycznej liczbie.
>> Do tej pory mogli tylko przypuszczać, że gdzieś tam, nie wiedzieć gdzie,
>> istnieją ludzie im podobni skoro Go wybrano, ale dopiero teraz to im się
>> unaoczniło.
>> Sondaże przedwyborcze o marności liczby popierajacych L.K. kłamały - któż
>> szczerze tam by się wypowiadał, że chce głosowac na Kaczyńskiego. A
>> podczas wyborów ludzie po prostu zrobili swoje, zagłosowali na Niego.
>> Ale dopiero teraz zobaczyli, ILU ich było faktycznie. To daje ludziom
>> siłę, której istnieniu usiłowano zaprzeczać szkalując Jego postać. Wielu
>> dało się po prostu zakrzyczeć, wielu nawet zwątpiło, uwierzywszy pod
>> wpływem permanentnego szczekania mediów i otoczenia, że się faktycznie
>> pomyliło w ocenie Jego postaci... Ludzie jawnie mówiący nawet wśród
>> znajomych, że głosowali na Kaczyńskiego, należeli do rzadkości. Epitet
>> "pisiora" działał jak knebel.
>> Nawet mnie i MŚK to spotykało, ale nigdy nie daliśmy się zakrzyczeć.
>> Pamiętam, kiedys latem, w gronie klasowym przy kolejnym piwie, ktoś
>> podkręcony w dyskusji rzucił zaczepnie: "Kto tak właściwie głosował na
>> Kaczora? Przecież nikt!"
>> Na to MŚK spokojnie i z uśmiechem: "Siedzi nas tu siedmioro, z tego co
>> wiem, przynajmniej dwoje na niego głosowało, czyli my z żoną. Was dwojga,
>> którzy się tak tu głośno dziwicie, nie liczę z oczywistych względów.
>> Przypuszczam, że pozostałe trzy milczące osoby głosowały na Kaczyńskiego.
>> Własnie tak został prezydentem."
>> Zapadło milczenie, nikt niczego nie dementował.
>> :-)
>
> Brzydkie kaczątko zamienia się w łabędzia?
> Cos Andersenem mówisz...
Pisze, jak było. Ten raz i wiele podobnych. Prawda wielu teraz w oczy kole,
wiem.
|