Data: 2003-11-03 17:00:23
Temat: Re: Tojad mocny.
Od: "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Basia Kulesz" <b...@i...pl> wrote in
news:bo59j4$imv$1@nemesis.news.tpi.pl:
> A jakiej nazwy mogą używać amatorzy, żeby z jednej
> strony nie popełniać grubych błędów, a z drugiej nie straszyć
> wszystkich wokoło pytaniami o nieistniejące rośliny?
Wiesz, jak dotychczas to zdarzyło mi się widzieć tojady podpisane jako
tojady :-). Ew. Aconitum sp. Wyjštkiem był Kokotow, gdzie sobie kupiłam A.
vulparia (chyba :-), ale ten jest zolty i wogole inny :-)
To co jest najczesciej w sprzedazy to albo mieszaniec A.x cammarum - tojad
ogrodowy, albo A. carmichaeli - tojad Fischera (:-D). Mogš one występować w
odm. barwnych od bialej przez pstra bialo-fiolet., jasnofiolet. do
ciemnofioletowej + rozowy (to z teorii - takich jeszcze nie widzialam).
Mozna pytac o A. firmum - to chyba byla najczesciej uzywana nazwa, ale co
sie dostanie, to tylko bogowie i w/w Aconitum bedzie wiedziec :-)
> Nawiasem mówiąc, niezależnie od gatunku/podgatunku, wszystkie tojady
> sa piękne i godne polecenia - szczególnie w wilgotniejsze miejsca.
> Zatruć wśród ogodników na razie jakoś nie odnotowano:-))))
A to prawda :-)
Przynajmniej nikt taki sie nie zglosil :-D
Pozdrowienia - Ewa Sz.
|