Data: 2005-11-01 06:48:08
Temat: Re: Toksyczny związek ??
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ronaldino; <1...@n...onet.pl> :
> Witam. Proszę o kilka opinii - stoję przed chyba poważnym wyborem życiowym i nie
> wiem jak postąpić słusznie.
Tylko przestań używać słowa "toksyczny". :(
> Otóż sytuacja wygląda w ten sposób że z obecną partnerką "jestem" od roku (znamy
> się i spotykamy dużo dłużej - prawie 4-5 lat). Od zawsze to ja byłem zakochany
> natomiast od niej nigdy nie usłyszałem "kocham cię". Związek na prawdę bardzo
> dziwny i oparty na baardzo głębokiej przyjaźni. Dla mnie nieco męczący gdyż w
> momencie gdy chcę porozmawiać o jego dalszym rozwoju to temat jest ucinany
> tłumaczeniem (od kilku miesięcy) "ważniejszymi sprawami" (rzeczywiście ma "na
> głowię" pracę dyplomową i bardzo mocno przegięty termin).
A później będzie miała ... - odwlekanie decyzji jest objawem
niepewności/ucieczki od stresu - jeżeli teraz nie potrafi jej podjąć,to
później też nie będzie potrafiła tego zrobić. Fakt faktem, że "praca
dyplomowa" komplikuje trochę sytuację, bo gdyby nie to ... - zapytaj się
kobiet co robią w takich sytuacjach z niezdecydowanym partnerem. ;)
> No i teraz pojawił się problem ... kilka(naście) dni temu poznałem dziewczynę (5
> lat różnicy) i czuję się jak zauroczony 15-latek :)). Spędziliśmy kilka bardzo
> przyjemnych wieczorów (ta poprzednia nic nie wie - mam jej "nie przeszkadzać" w
> pisaniu) ale na razie bez żadnych daleko posuniętych kroków.
Znów - patrz literatura kobieca, którą wzruszają się kobiety -
teoretycznie w spotykaniu się z dwoma kobietami nie ma nic zdrożnego
[czy ja jestem złośliwy? ;)] - można im nawet to wzajemnie powiedzieć,
wtedy wybór staje się łatwiejszy, bo następuje eskalacja zachowań.
> No i mam dylemat ... czy kontynuować ten poprzedni związek, czy zaangażować się
> w tą nową osobę. Najgorsze jest to że nie chciałbym nikogo skrzywdzić : nie wiem
> jak ta "pierwsza" by zareagowała na taką sytuację, a z kolei jeszcze nie jest za
> późno żeby się z "drugiego" związku wycofać i dalej czekać (kurna !!!) na rozwój
> tego pierwszego związku.
Ech - zawsze kogoś skrzywdzisz - tak już jest.
Flyer
|