Data: 2003-09-18 13:29:21
Temat: Re: Tom Waits [bylo: www a niewidomi małe pytanie dot. warstw]
Od: "Alina Maryńska" <a...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Piotr Zawadzki <p...@t...fr.pl> napisał(a):
> Nie znałem jego twórczości wcześniej, ale przeczytawszy teksty z tej
> płyty uznałem, że tak. Cóż, nie są to na pewno "rymy częstochowskie" ;-)
Hm, rymy też nie są wyznacznikiem 'wysokości' sztuki, konkretenie poezji. Są
poeci wybitni, respektujący tradycyjne rygory formy (rymy, rytmy) np.
Barańczak w niektórych wierszach, Miłosz, są piszący białym wierszem, też
wybitni- Szymborska np. To nie tak prosto ;) Ale masz rację, MZ.
> Na mnie sprawiły spore wrażenie (pozytywne rzecz jasna). A zwykłem
> oceniać poezję/ muzykę/ sztukę w ogóle wedle własnego punktu widzenia,
> nie zaś według tego, jak ją widzą krytycy.
Krytycy też doceniają Waitsa. Zreszta jako aktor też nieźle się spisuje.
Znasz Brooklin Boogie?
>Wobec tego, odpowiadając na
> Twoje (chyba bardziej retoryczne?) pytanie: tak, _moim_ _zdaniem_ Waits
> tworzy poezję wysokich lotów, aczkolwiek na bardzo przyziemne tematy.
> Jest wysokich lotów, ponieważ ja tak uznałem :-P
:) I bardzo dobrze :)
> Słuchaj, zaraz nas wygonią z grupy za śmiecenie na offtopiczne tematy.
Wow, już się boję ;)
Ja tu tylko przelotem, bo kiepsko czuję się w narzekalsko-jęcząco-
pretensickich klimatach, które jak widzę w innych wątkach, tu się dość mocno
trzymają :)
> Jeżeli masz ochotę kontynuować tę rozmowę, zapraszam na priv (uważaj
> tylko na adres - trzeba tam wyciąć to i owo, bo się chronię przed
> spamem).
Bóg zapłać dobry człowieku za tę instukcję ;)
--
u-zdrawiam, Linka
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|