Data: 2002-06-04 13:09:29
Temat: Re: Too old re: rzodkiewki-robaczywki
Od: "AnkaS" <i...@f...edu.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Tadeusz Smal <s...@s...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:015b01c2068e$88aa9ac0$2f7c63d9@TadeuszSmal..
.
>
> :)
> ja na moich glinach mam inny problem
> moje ulubione biale rzodkiewki nie maja sily aby wlazic w ziemnie
> rosna na wierzchu
> i nie wiem czy to dlatego
> ze je za malo lub za duzo (?) podlewalem
> :)))
> a jak dlugo byly w ziemi Twoje rzodkiewki
> po 5 tygodniach powinny juz byc do zjedzenia
> a im dluzej pozniej w ziemi
> tym bardziej robaczywieja
> :)
> z pozdrowieniami i usmiechami
> _hehehe
>
To u mnie podobnie, tez glina.
I jeszcze dodatkowy przeciwnik. Rosnie u mnie taki chwaścik zwany łopuchą,
jest rzodkiew świrzepa,w poczatkowej fazie wyglada jak uczciwa rzodkiewka,
więc jest zachowywana, a potem to draństwo dostaje kopa i zagłusza
wszystko.
Kwitnie totona żółto.
Jedyna szansa dla rzodkiewek, to rozluźnić glebę,
dodać duzo substratu torfowego i pewnie torchę piaseczku.
U znajomych na szczyrym piachu doprawionym obornikiem
i substratem rzodkieweczki rosna az miło.
Czy Twoje ulubione to podłużne, czy kuliste?
Zwykle w Niemczech jadam genialne rzodkiewki : całe białe,
kuliste ogromne jak małe jabłko, cienka skórka a w środku soczyste pycha.
Kiedyś kupiłam tam nasiona, ale było na mojej glinie za twardo, za sucho
i chyba juz za ciepło, za w dodatku łopucha i nic mi nie wysdzło.
Pozdrawiam Anka
--
--------------------------Z motyką na słońce----------------------
poprawny adres stona-at-fuw.edu.pl
|