Data: 2013-04-21 06:45:01
Temat: Re: Tradycyjna prostytucja
Od: LaL <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 21 Kwi, 06:01, LaL <r...@g...com> wrote:
> On 21 Kwi, 02:00, Jacek Maciejewski <j...@g...pl> wrote:
>
> > Dnia Sun, 21 Apr 2013 01:48:00 +0200, Ikselka napisał(a):
>
> > >> Przyjmij do wiadomosci: swiat jest bezbarwny, barwy to ODCZUCIA
>
> > Trzymając się twojej konwencji, wszystko czego doznajemy to odczucia. Zatem
> > nie jesteś specjalnie odkrywcza postulując że i barwy to odczucia. Tylko co
> > z tego wynika? Nic... A ja dodatkowo podbudowuję odczucie niebieskiego
> > inaczej doznawanym odczuciem wiedzy o długości fal (do zmierzenia specjalną
> > miarką). Wtedy odczuciu niebieskiego dodaję wagi obiektywności i z tego już
> > jest pożytek, bo np. możemy zrobić kolorowy telewizor :) I każdy, kto
> > ogląda niebieski luminofor powie ci że widzi niebieskie :)
> > --
> > Jacek
>
> Jakiej obiektywności jeśli twój subiektywny umysł stwarza kolory? Na
> tym polega oderwanie od rzeczywistości, że każde zwierze i każdy
> człowiek inaczej widzi świat, a ty chcesz wszystkim narzucić swój
> punkt widzenia i histerycznie drzesz mordę, ja widzę obiektywnie, to
> kończy się tym że narzucasz swoje zdanie i tak modernizm naukowy z
> jego obiektywizmem, wyrżnął kultury lokalne narzucając swój punkt
> widzenia, który nie pasuje do lokanego bytu i tym samym mamy terroryzm
> i nas się określa jako tych złych i mają racje.
> Wystarczy w szkole uczyć dzieci że niebieski jest zielony i na
> klęczkach będą przysiegały że widzą zielony, bo kolorów uczysz się
> przez socjalizacje. Budujesz razem z nauczycielami świat kolorów i tym
> samym , że kobiety więcej zwracają uwagę na drobiazgi, ich mózg
> rozumie ponad 7 razy więcej kolorów niż męski. Kobiety ogólnie
> narzekają że faceci nie widzą kolorów. I ty twierdzisz że widzisz
> obiektywnie , to twoje obiektywne to wiara, którą chcesz innym
> narzucić bo wierzysz.
......
W przypadku genów kodujących opsyny M i L niektóre mutacje nie
prowadzą do ich inaktywacji, lecz skutkują przesunięciem maksimum
wrażliwości na barwy nawet o 15-20 nm. Ponieważ kobiety mają dwa
chromosomy X, umożliwia to występowanie w ich siatkówce czterech
podrodzajów czopków M/L o nieco odmiennej wrażliwości w zakresie
zieleni i czerwieni. Teoretycznie kobiety takie mogłyby widzieć świat
tetra- lub pentachromatycznie - o ile poradzi sobie z tym układ
wzrokowy, a zwłaszcza kora wzrokowa. Badania prowadzone przez Jordan i
Mollon na University of Cambridge w latach dziewięćdziesiątych
potwierdziły, że na pewno tak się dzieje w przypadku czterech rodzajów
czopków.
Lepsze widzenie kolorów przez płeć piękną nie jest unikatową cechą
ludzi. U większości gatunków małp Nowego Świata wszystkie samce są
dwuchromatami (widzą dwubarwnie), ponieważ u tych zwierząt na
chromosomie X znajduje się tylko jeden gen opsyny. Natomiast samice,
mające dwa chromosomy X, zyskują szansę odziedziczenia dwóch nieco się
różniących wariantów tego genu i wtedy widzą trójbarwnie.
Na jednym z gatunków tych małp, sajmiri wiewiórczej (Saimiri
sciereus), przeprowadzono niedawno temu ważne doświadczenie. Zespół
kierowany przez Maureen i Jaya Neitzów wprowadzał do ich siatkówki
wirusy zawierające gen brakującego barwnika. W czopkach pojawiał się
nowy pigment i małpy zaczęły rozróżniać barwy, które wcześniej
wydawały się im identyczne. Być może w podobny sposób będziemy kiedyś
leczyć daltonizm u ludzi.
Więcej w miesięczniku "Świat Nauki" nr 10/2010 >>
|