"Kamila Rudnik (JNET)" <K...@j...net> napisał(a)
wnews:2DA8AA784D386E48A4090BA3B1647E1001F86EA5@jplwa
nt003.jasien.net:

> Ale zdajesz sobie sprawę z tego, że ten lek może zupełnie nie zadziałać,
> a jedynym efektem będzie nadwerężona wątroba?
> A o zaostrzeniu lekarz by Ci powiedział... echh...

Masz racje, glupi bylem. Juz tego nie bede bral. Tzn nie czuje sie zle po
nim, ale nie bede bral i juz.
Eh. Lekarz posiewu mi nie zrobil. Leczy mnie antybiotykami. Kurcze
opierdziele te babsko (panie wybacza)ale szlag mnie juz trafia, bawia sie
moim zdrowiem, tylko dlatego zebym non stop chodzil do lekarza i ona z tego
ma profity. Juz dosc!
Tak samo moj dziadek lerzy w szpitalu i zadna pielegniarka sie nim nie
opiekuje (nikt "nic nie dal" na tym oddziale, zostal przeniesiony z innego)
nawet aparatura sie jakos "odlaczyla" i byl przez jakis czas w smierci
klinicznej, dopiero babcia moja zobaczyla co jest grane i rabanu narobila.
Szkoda slow. Zyc sie nie chce w tym kraju...a raczej kiedy czlowiek jest
chory to ma "zajebistego" pecha!

--
Pozdr. Hektor