"Jacek Wyszomirski" <j...@p...pl> wrote in message
news:af2mig$fhu$2@news.tpi.pl...
> czesc trawa nie moze przekroczyc 10 cm wysokosci i tym sie kieruj.(zajmuje
> sie tym zawodowo ) Jacek. naworzenie nawozami wieloskladnikowymi ale
> najlepiej kupic nawoz w 50kg worku bo wtedy nie musisz kupowac mniejszych
> opakowan i wychodzi taniej. Normalnie sypie sie nawoz po kazdym koszeniu. To
> sa twarde zasady dlatego podziwiam jak ktos ma duzy trawnik i jeszcze
> zadbany. a do tego podlewanie... kasa za wode ...pozdrawiam Jacek

Jedynym celem nawozenia trawnika, jaki widze, to zeby trawa rosla szybciej
i wyzej. Czyli, zeby trzeba bylo czesciej kosic. Oczywiscie jesli ktos sie tym
zajmuje zawodowo i zyje z koszenia i nawozenia trawnikow, sypanie nawozu
po kazdym koszeniu ma gleboki sens. Jesli jednak ktos ot tak, po prostu ma
trawnik (nie pole golfowe i nie stadion pilkarski), to takie postepowanie nie ma
zadnego sensu. Do tego, zeby trawa stabilnie rosla zazwyczaj wystarczy pozostawiac
zmielona skoszona trawe na trawniku (mulching w Ameryce, bio-clip w Polsce)
i nie tepic za bardzo koniczyny. Chyba, ze koszenie trwnika to czyjas najwieksza
przyjemnosc zyciowa (mam takiego sasiada, ale nawet i on nie nawozi po kazdym
koszeniu).

Podlewanie trawnika tez uwazam za niepotrzebne. Po pierwsze jak wyzej - trawa
wtedy szybciej rosnie i jest wiecej koszenia. Po drugie, trawa stale podlewana
bedzie miala bardzo plytkie korzenie (no, bo po co jej glebokie?). Normalnie
w okresach suszy trawa nawet troche zolknie, ale potem odzywa bez problemu.
To jej obrona przed susza. Oczywiscie bywa wielka susza, wtedy trawa moze
zginac bez podlewania, ale i wtedy nie nalezy przesadzac z iloscia wody, zeby
trzwy nie obudzic. No i swiezo zalozony trawnik trzeba podlewac.

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
(this is my real address - to jest moj prawdziwy adres)
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure